Nie tylko dlatego, że jest on już lepszy aniżeli ten rynkowy. To jest tak naprawdę najmniej ważne w tym momencie. Ważniejsze jesto, że rynek jednoznacznie pokazuje którą spółkę wyżej ceni i któremu biznesowi bardziej ufa. Po połączeniu kurs nowopowatełej spółki byłby spokojnie wyższy niż 30 zł i to bez ądnych efektów synergii. Rynek widzi, że to Amaral lepiej zna się na tym biznesie i potrafi nim sprawniej i efektywniej zarządzać. Zarówno działania zarządu Emperii jak i snute przezeń perspektywy zysku są mocno przez rynek podważane. WK nowej spółki znacząco wzrośnie i wyniesie około 1,2 mrd. To przy cenie nawet wynoszącej ponad 30 zł daje C/WK na poziomie 5. Ktoś powie, że dużo. I będzie miał pewnie rację. Tyle tylko że dziś Eurocash jest dwa razy droższy a rynek i tak postrzega go lepiej niż Emperię. Poza tym Amaral wie i czuje "co jest pięć". Zarząd Emperii jest niesamowicie pasywny w kwestii obrony akcjonariuszy spółki i to moim zdaniem podważa jego wiarygodność oraz "moc sprawczą" w kontekście przyszłości spółki. Amaral już wprowadził zmiany w statucie Eurocashu dające mu większość w spółce nawet przy procentach (po połączeniu). Oczywiście to jest moja opinia, ale tak to niestety patrząc na zachowanie i kursów obu spółek i działań zarządów (działań, nie słów) wygląda. Amaral lepiej zna się na biznesie, jest bardziej dynamiczny i wizjonerski i uważam, że dużo lepiej "zaopikował by się" nowopowstałą spółką aniżeli Kawa samą Emperią. Dlatego uważam, że połączenie obu spółek nawet przy tym parytecie momentalnie pchnęło by kurs nowopowstałej spółki spokojnie powyżej 30 zł. I to nawet sporo. I myślę, że nie ma tu co marzyć o 130 czy 150 zł na Emperii bo prędzej i szybciej zobaczycie 40 zł na Eurocashu.