~Marcin

klipperek jak zwykle na posterunku! :)
Swoje odezwy powinieneś kierować do zarządu i pracowników WILBO, ale takie nagminne naganianie na inwestorach nie robi wrażenia. Każdy opiera się na cyferkach... raczej nie na krzykach takich jak powyższe.

Odnośnie martwienia się - nie martwię się, bo WILBO nie jest moją inwestycją życia. Zresztą w chwili obecnej już nie mam tego papieru - liczby są zbyt konkretne, by z nimi dyskutować, więc przesiadłem się na bardziej dochodową spółkę. Może tu jeszcze wrócę, gdy zrealizuję zyski, bo Wilbo ma potencjał do wzrostów, tylko chętnych na papier brakuje.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.