~cichy

witam
u mnie było identycznie tez sie prawie na to złapałem z grzeczności dociągnęłem do końca ta rozmowe Ale gość prawie się popłakał jak mu powiedziałem że nic dziś nie będe podpisywał,zaczął mi wyjeżdzacć z tekstami że zmarnował tyle czasu i benzyny a ja nie potrafie podjąc prostej decyzji,walił mi teksty że niedecyzyjny jestem.itd.Ma szczęscie że był z moim znajomym który mnie w to wkręcił bo inaczej miałem juz gościa brzydko wyprosić z domu.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.