Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Szanowna kolezanko K.
Nie jestem pewien czy dobrze CIe zrozumiałem.
Jezeli cykle 2 miesieczne na siebie zachodzą to jakim cudem planowane jest osiągniecie zysku z tych zachodzących miesiecy podwójnie ?
pieniądze z potencjalnego zysku z oszczednosci na karcie przeliczamy na przykładową lokatę.
Lokaty mają okreslone oprocentowanie w skali roku i do niego odnosiły sie nasze przykłady.
podalem kalkulacje gdzie wszystkie pieniądze na karcie nie muszą byc oddane przez rok, co jest oczywiscie utopią a mimo to zarobek wyszedł znikomy.
Sytuacja bylaby inna gdyby dostepny limit na karcie rósł a warunki spłaty i koszty pozostawaly stałe.Tak jednak nie ma.
Zresztą, nie pozostawia wątpliwości oczywisty fakt, ze gdyby bank udostępniał komuś srodki, za które sam wypłacałby odsetki dodatnie w ogólnym bilansie to doplacalby do własnych pieniedzy co jest skrajną głupotą i raczej mało prawdopodobnym zdazeniem w przypadku klientów indywidualnych .
Jesli chodzi o emergency loan to kwestia podejścia.
Jesli ktos pozyczy komus kase na 5 miesiecy na 7,5% i faktycznie wiecej nie wezmie to moze i ma to sens.
W praktyce jednak prawie nigdy sie to nie zdaza.
Taraz zwrócmy uwage na fakt ze firmy które ratują swoją sytuacje przez kredyty/pozyczki/emisje bez pp itp itd muszą te długi wziąć po uwage w przyszłych zyskach i akcjonariusze o tym dobrze wiedzą uwgledniając te długi w wartosci akcji.
Jesli wiec dany człowiek ratuje sie pozyczką w banku to jego zarobki musza wzrastac zeby nie tylko utrzymac obecny poziom stopy zyciowej ale równiez nadrobic własne długi .
Jesli wiec nasze dochody pozostają stałe ,długi nawet chwilowe ewidentnie doprowadzą nas do bankructwa w pewnym momencie gdyz nie zostaną zbalansowane.
Warto wiec o tym pamietac.
Wyjątkiem są długi na których zarabiamy i te, których nie musimy oddawac :)
w przypadku KK raczej nie widze takiej mozliwosci.