Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Pajac, w gąszczu spółek na giełdzie, nie jesteś w stanie znać wszystkich bardzo dobrze; dlatego pomaga w tym "na szybko" spojrzenie na AT obserwowanego podmiotu; dobrze trafiłeś i zrób sobie analizę technicznę z tego roku, ale też koniecznie za okres ostatnich 24 miesięcy i zobaczysz, z czym mamy w tej chwili do czynienia.
Po drugie, nikt nie ma obowiązku Ciebie oświecać, bo to są Twoje pieniądze i albo je pomnożysz, albo je zredukujesz - chodzi o to, że jak zarobisz, to się z nikim nie podzielisz z nas, a jak stracisz, to już będziesz na nas psioczył - jest wciąż deficyt inwestujących forumowiczów, którzy potrafią wziąć na siebie odpowiedzialność za SWOJE DECYZJE inwestycyjne i potem płaczą i użalają się, jak przychodzi korekta, czy w ogóle słabsze dni...
Zapoznaj się samodzielnie nie tylko z analizą techniczną spółki (AT), ale przede wszystkim z analizą fundamentalną (AF) i z prawdopodobnymi wydarzeniami, których oczekujemy (może Ci w tym pomóc lektura wybranych wątków) i wówczas SAMODZIELNIE podejmiesz decyzję, czy interesuje Cię ten papier, czy nie; a jeśli interesuje, to czy już teraz, czy dopiero jak się np. wyrwie ponad 20 zł, co będzie stanowiło sygnał dla funduszy inwestycyjnych i wielu inwestorów, że "jazda" będzie kontunuowana jeszcze dużo wyżej.
Kiedyś jeszcze parę osób starało się wyedukować w tej kwestii szersze grono (akcja informacyjna tak zwanego "TWA"); skończyła się jednak praca u podstaw, kto nie chce, niech nie kupuje, nie ma co uszczęśliwiać kogoś na siłę, bo... patrz wyżej...