Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
100 k akcji, tyle wczoraj ubyło z arkusza zleceń S. Wczoraj wolumen obrotów był całkiem spory, wyniósł > 3 mln akcji. Skoro akcji nie sprzedawali w zasadzie drobni inwestorzy skupieni pod sztandarem 100+, kto wyzbywał się akcji? Odpowiedź jest prosta. Kółkowicze i szorciarze. Akurat wczoraj w rejestrze KNF RSS pojawił sie ponownie QRT z pozycją ok. 0,6 mln akcji, którą zajął 16 października. A co z innymi szorciarzami, którzy mają mniejsze wolumeny pożyczonych akcji i nie muszą raportować stanu zajętej pozycji krótkiej? Ci prawdopodobnie również sprzedawali. Uważam, że szorciarze od trzech dni bezskutecznie bronią kursu przed wzrostami, ponieważ w okolicach 28-30 złotych zaczynają ponosić znaczące straty na całkowitym pakiecie pożyczonych akcji netto. Przy 14-20 mln pożyczonych akcji są to już poważne pieniądze. Skąd ta wielkość 14-20 mln akcji? To efekt moich wyliczeń i szacunków, które przestawiłem na forum. Zachęcam każdego do wykonania własnych obliczeń oraz kierowania się przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych wyłącznie własnymi przemyśleniami.
Czy jesteśmy świadkami kolejnego "kółka"? Być może, choć ja akurat spodziewam się kontynuacji wzrostów kursu akcji JSW. Szortowanie trwa tu już 20 miesięcy, koszty finansowe dla szorciarzy są gigantyczne, a efekty redukcji długu bardziej niż mizerne. Dlaczego? Dlatego, że redukcja zadłużenia jest skromna, wynosi oficjalnie ok. 2,6 mln akcji (moje szacunki). Przy zadłużeniu szacowanym przeze mnie na początkowo od 16,67 do 23 mln akcji netto, jest to ledwie kilkanaście %. Nawet oficjalne zadłużenie nie spada na trwale i na dłużej poniżej 4 mln akcji. To oznacza, w mojej opinii, że bez istotnego wzrostu kursu akcji wyzerowanie pozycji w ortexie nie będzie możliwe. Jak dotąd moje przypuszczenia w tej kwesti sprawdzają się:) Poza tym obserwujemy wzrost zaangażowania rozmaitych funduszy w akcje JSW. Vanguard kupił ostatnio 100 k akcji, a u nas, na naszym podwórku, TFI PKO i TFI Rockbridge (60 k akcji). Spodziewam się, że zakupy będą kontynuowane. Dlaczego? Z dwóch powodów. Po pierwsze nasze fundusze zorientowały się, że dalszych spadków na JSW już raczej nie będzie, że postawa drobnego akcjonariatu pod sztandarem 100+ jest niezwruszona, co każdy może obserwować po liczbie akcji zablokownanych w arkuszu zleceń S. Liczba ta wynosi obecnie 10,07 mln akcji i w ciągu kilku tygodni zwiększyła się o ok. 1 mln nowych. Te nowe akcje pochodzą głównie z portfeli szorciarzy. Po drugie, sytuacja finansowa spółki rokuje istotną poprawę w związku z działaniami rządu (ustawa górnicza, deklaracja ministra w sprawie zwrotu 1,6 mld złotych niesłusznie zapłaconego podatku, zapowiedź zarządu o znaczącej redukcji zatrudnienia oraz zmniejszeniu funduszu płac).
Ostatnie wydarzenia na CCC pokazują, jak trudno jest szorciarzom odkupić pożyczone akcje, że muszą sięgać po metody, które trudno nazwać inaczej niż łajdackimi. Na CCC nie ma akcji 100+ i pospolitego ruszenia drobnych akcjonariuszy. Te mamy na JSW, więc zakładam, że tutaj szorciarze mają jeszcze trudniej. Jeszcze trudniej oznacza, w moim przekonaniu, że zamykanie pozycji będzie kosztowało szorciarzy bardzo dużo, a my zarobimy krocie.:)
Przy założeniu, że akcji do oddania szorciarze mają obecnie od 14 do 20 mn sztuk, wzrost kursu do 100 złotych wydaje się prawie pewny. Dlaczego tak uważam? Dlatego, że do tej ceny mamy wystawione na sprzedaż ok. 3 mln akcji, kolejne ok. 3,5 mln akcji akcjonariusze oferują po 100 złotych. Razem około 6,5 mln akcji. Co z resztą długu? Co z 7,5-13,5 mln akcji, które trzeba zwrócić brokerom. Oczywiście, to są tylko moje szacunki. Ja każdy mogę się mylić, ale dotychczasowe, wątpliwe sukcesy szorciarzy umacniają mnie w przekonaniu, że akcji do oddania jest naprawdę wielokrotnie więcej niż wynika to z ortexu. Od początku szortowania obróciło się na parkiecie >187 mln akcji. To oznacza, że ok. 30 mln akcji poza portfelami MAP i funduszy oraz drobnych inwestorów zorganizowanych w pospolitym ruszeniu 100+, obróciło się ponad 6 razy. To pokazuje skalę "mielonki" i niską skuteczność szorciarzy. Według moich szacunków z całkowitego wolumenu obrotów ok. 85-90% stanowią akcje sprzedawane wielokrotnie w ciągu sesji w pozorowanych transakcjach. Tak powstaje pozorny wolumen obrotów, w ten sposób szorciarze próbują nas oszukać i sklonić do wybycia się akcji JSW. Efektywność odkupu, czyli relacja między liczba akcji oddanych brokerom netto do całkowitego wolumenu obrotów, jest bardzo niska i wynosi w całym okresie ok. 1,4%. Gdyby szorciarze chcieli w tym tempie i bez "wyciskania" oddawać pożyczone akcje, trwałoby to bardzo długo. Oddanie długu ujawnionego w ortexie zajęłoby im jeszcze 31 miesięcy, a długu ukrytego kolejne 77-200 miesięcy. To oczywiście jest tylko statystyka, a w realnym życiu może być inaczej. Jednak pokazuje ona, co może być, jeśli nic się nie zmieni w strategii szorciarzy. Ktoś powie, że szorciarze mają czas i pieniądze, że mogą czekać. Pieniądze faktycznie mają, ale nie oznacza to, że mogą w nieskończoność "mrozić" je w niefektywnej inwestycji. Dlaczego? Dlatego, że brak zysków, a tym bardziej straty obciążają cały portfel, z którego wartości muszą się co roku rozliczać przed swoimi właścicielami. 20 miesięcy bez zysków, 20 miesięcy ze stratami i brak realnej perspektwy na poprawę - to skłoni wcześniej czy później każdego dyrektora inwestycyjnego szorciarzy do zmiany postawy. Postawa ta może zostać wywołana zmianą na rynku, to jest znaczącym wzrostem kursu w wyniku masowego popytu ze strony pozostałych funduszy. Wtedy szorciarze stracą kontrolę nad procesem odkupu pożyczonych papierów. Wtedy dokona się "wyciskanie", czyli zrealizuje się scenariusz najgorszy dla czosnkowych funduszy. Jak może wyglądać "wyciskanie"? Tu posiłkuję się przykładami historycznymi: Gamestop, VW czy ostatnio Eutelsat. W przypadku dwóch pierwszych pdmiotów wzrosty kursu sięgnęly w ciągu kilku dni 1000%. W przypadku francuskiej spółki Eutelsat, wartość akcji w ciągu kilku marcowych dni zwieszyła się o ok. 800%.Nawet dziś, po upływie ponad pół roku, akcja Eutelsat jest handlowana ok. 300% drożej niż w okresie przed "wyciskaniem". Cz na JSW bedzie tak samo lub podobnie? A dlaczego nie!?
Tak jest moja sekulacja!:)
Dobrej zabawy i dużych zysków życzę wszystkim gojom!:)