Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Święta racja - obecnie mają obowiązek informowania o odchyleniach od prognozy:
"W prognozach firmy najczęściej odnoszą się do danych z okresowych sprawozdań finansowych. Stąd zazwyczaj przewidywania dotyczą wartości sprzedaży: przychodów, zysku operacyjnego i zysku netto. Spółki notowane na GPW nie muszą publikować prognoz finansowych na dany rok obrachunkowy. Jeżeli jednak dobrowolnie zdecydują się na udostępnienie inwestorom tego rodzaju informacji, mają obowiązek weryfikować publikowane prognozy, jeśli wiedzą, że ulegną one istotnej zmianie. Nie ma znaczenia czy zmiana założeń wynika z czynników zewnętrznych, czy bezpośrednio z działań firmy. "
Czyli - jeżeli nie będzie komunikatu, to oznacza że idą zgodnie z planem. Oczywiście mogą się bronić, że będzie to do stwierdzenia dopiero po przeglądzie audytorskim za I półrocze, co pewnie nastąpi na początku sierpnia. Raport półroczny zaś publikują dopiero na koniec sierpnia - czyli poczekamy na newsy.
Osobiście nie oczekuję tu pełnej przejrzystości - prognoza była zrobiona pod pompowanie kursu, papier wszystko wytrzyma ;-)) Liczby w prognozie są tak śmiałe, a równocześnie nieuwiarygodnione planem działań, że dla analityka nie mają żadnej wartości - dla tłumu być może tak. Moim zdaniem zrobili błąd - niepotrzebnie wystawiali tak duże cele na rok 2009 - są po prostu nierealne przy obecnej sytuacji na rynku. Lepiej było zadeklarować mały plus, co i tak będzie dobrym wynikiem.
Ale dla akcjonariuszy, choć w złudny sposób, im dłużej nie ma korekty prognozy tym lepiej. Czyli lepiej niech nic nie piszą.