Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
ad. syjo Aniektórzy z nas mają lub będą mieć prawomocne orzeczenia polskich sądów, że wydana decyzja jest zgodna z prawem (nie odnoszę się tu do jakości tych orzeczeń), co może skutkować podjęciem aktywnych prób ukradzenia im/nam tej kasy. Wniesienie kasacji lub potem skargi do ETS nie musi skutkować wstrzymaniem tej próby kradzieży, bo prawomocne orzeczenia moga podlegać natychmiastowemu wykonaniu (w części w jakiej mogą być wykonane). Oczywiście każdy może tak jak woli, albo skutecznie próbować doprowadzić do uniemożliwienia egzekucji tych wyimaginowanych zaległości, albo debatować na temat różnic pomiędzy prowadzeniem a wykonywaniem i użalać się, że przecież mielismy prawo... Każdy decyduje sam za siebie i o ile ta druga kwestia może się okazać ważna w bliżej nieokreślonej przyszłości, to ta pierwsza dla niektórych z nas może się okazać pilniejsza. Są tacy szczęśliwcy (poniekąd), którzy po prostu niewiele mają, więc się mogą czuć bezpiecznie, że im nagle nie zabiorą 50k czy 80k. A co z tymi, którym mają z czego ukraść ? Mają to potraktować tak, jakby im telefon za 500 zł na ulicy ukradli, olać to i przejść nad tym do porządku dziennego ? uklony, marek428