Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Drogi AR. Nie odniosłem się do przytoczonych przepisów, bo jak sam napisałeś dnia 07-12-2005, były to przepisy zaczerpnięte z KPA. Tak przynajmniej wynikało z treści. Co do meritum. Postępowanie wyjaśniające jak rozumiem, to postępowanie, które ma za zadanie danie odpowiedzi na konkretne zagadnienie np. wysokość zapłaconych składek, należność lub nie świadczenia, wypłacenie lub nie renty, złożenie lub nie dokumentów wszelakiego rodzaju itd. Zatem, jest to takie zadanie do wykonania. Ale czy można je wykonać bez przeprowadzenia kontroli? Śmiem twierdzić, że nie ma takiej możliwości. Czy zatem żądanie dostarczenia do ZUS posiadanych przez płatnika dokumentów, dowodów wpłat i innych to tylko postępowanie wyjaśniające czy kontrola płatnika składek, która winna być przeprowadzona zgodnie z zapisami ustawy? Wydaje się, że kontrola jest nieodłącznym działaniem postępowania wyjaśniającego. Przecież na " pysk " to oni raczej wiary nie dają. Czy zaproszenie delikwenta do ZUS i zapytnie co Pan robił w czasie od do, to postępowanie wyjaśniające? A co ono mogło wyjaśnić. Nic. Dopiero na bazie udzielonych odpowiedzi, można było próbować dokonać kontroli płatnika. Szkopół w tym, że ZUS jako postępowanie wyjaśniające traktuje prawdopodobnie zasięgnięcie opinii swych prawników w temacie czy mieliśmy możliwość zaprzestać działalności na pewien określony czas, otrzymał odpowiedź negatywną i bez kontroli płatnika, którą uznał w tym momencie za zbędną, wydał decyzję która nie spełnia opisanych ustawą warunków. A w wielu wypadkach wydanie takiej decyzji jaką wydano, byłoby szalenie trudne, o ile nie niemożliwe. Zakładam, że delikwent składał dokumenty prawidłowo wypełnione, w wymaganym terminie, dopełnił także innych wymaganych prawem czynności i co, d... w lesie. A na to ZUS nie chce sobie pozwolić lub nie może. Tego nie wiem.