Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Kapitalizacja wysoka, a potencjał jeszcze większy. Nie ma sensu patrzeć na obecne wyniki, skoro są w fazie budowy nowej fabryki i konkretne zyski będą dopiero w q4 2026. Patrząc na suche wyliczenia wystarczy im kontrakt na 30 tys pocisków 155, żeby zapracowali na swój kurs. A docelowo ma tu być produkcja 180 tys pocisków + granaty + granatniki + miny + drony + inne (warto tu spojrzeć na wygląd stoiska GN z MSPO). Jest cholernie dużo rzeczy nie uwzględnionych w wycenie, jak chociażby ich instytut badawczy, plany odnośnie wojskowej strefy ekonomicznej i 40 lat bez podatku dochodowego. Niektórzy w ogóle nie wiedzą, jakie ogromne zaplecze ma GN, i nie chodzi tylko o 70ha terenu i wszelkie fabryki i magazyny, ale też doświadczenie i wszelakie pozwolenia. Tutaj wiele się może wydarzyć, zwłaszcza po przejściu na gpw i uwolnieniu 100mln akcji. Wejście zagranicznych funduszy? Dlaczego nie, może jakiś amerykański czy ukraiński konglomerat będzie próbował ich podkupić. Środki z safe lub kpo? Trzeci najlepszy możliwy beneficjent po PGZ i WB. Nie będę oszukiwał, tutaj kurs może się kisić przez pół roku. Może też w każdej chwili wyjść espi cenotwórcze, które podbije kurs dwukrotnie. Jak wchodzić, to tylko pod longterma. A co do kameleona, to całkowicie wymienił się tu akcjonariat. Stare Pgm, czyli głównie cpar, posiada obecnie tylko kilka procent akcji. A patrzenie na nich przez pryzmat poprzednich wcieleń jest śmieszne, bo chociażby taki CD Projekt też wchodził na giełdę przez odwrotne przejęcie.