Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
To ja pisałem o "szperaniu w sieci" i szukaniu firm informatycznych. Nie można poważnie traktować programu napisanego za 4 czy 5 tys złotych, bo to nawet w zamyśle twórcy bedzie bubel w najczystszej postaci. Nie można też uważać programu za który zapłacisz 300 czy 500 złotych za program do pracy w "profesjonalnie" działającym punkcie opłat. Takiego programu można sobie używać kiedy przyjmuje się kilkaset przelewów miesięcnie - traktując tę działalnośc jako dodatkową. Według mojej wiedzy -( czy muszę pisać z kim prowadziłem rozmowy? może podać nazwy firm i nazwiska inforamtyków?)- miesiąc pracy dobrego informatyka-programisty, to minimum 20 tys zł, a czas potrzebny na napisanie dobrego programu (przy założeniu że informatyk doskonale wie co ma być w programie i jakie operacje program musi wykonywać) to minimum miesiąc. Dla w pełni profesjonalnego programu to minimum 2 miesiące - stąd owe 50 tys zł. Nie mówię tutaj o (bez urazy) o "domorosłych geniuszach informatyki", tylko o firmie czy firmach z tradycjami i osiągnięciami znacznie przewyższającymi "cuda techniki" nazwanymi bilon, czy sezam (chociaż w sumie są one tożsame). Dlaczego nie zamowiłem takiego programu?.. Poważnie się nad tym zastanawiam - może zamówię? Gdybym miał 8 punktow to nie zastanawiałbym sie ani minuty - ale na razie nie mam. Czy są lepsze programy niż "sezam"?... Oczywiście że są - w pełni profesjonalne, przewyższające sezam w ilości funkcji użytkowych - ale zintegrowane są chociażby z BRE, który daje znacznie gorsze warunki niż inne banki. Co do środkow unijnych - to był skrót myślowy. Bezpośredni dostęp do środkow unijnych w tym zakresie(przez PARP)zaczyna się od kwoty powyżej 8 mln zł. Mniejsze kwoty "załatwia" się w Urzędach Marszałkowskich poszczególnych Województw. I to by bylo na tyle - jak mawiał śp. prof J.T. Stanisławski.