~ronin

aaaaaaa z rozpędu wyszło na to, że umieściłem Via, w grupie tzw przekrętów - oczywisty błąd - w tym przypadku chodziło mi tylko o pytanie kogo broni wybielacz. Przepraszam za niefortunne sformułowanie zdania. Tym nie mniej moje pytanie czy warto bronić systemów centralnych jest jak najbardziej aktualne. Ja będę bronił niezależności choćby dlatego, że nie musze dzielić sie wynikami mojej pracy (dochodami), z żadną centralą, "pożerającą" nawet do 40% wypracowanych przeze mnie zysków. Żadna centrala nie "wypromuje mojej gęby" i nie zbuduje zaufania u klientów w takim stopniu jak ja zrobie to sam, rzetelnie wykonując swoje zobowiązania wobec klientów. Natomiast jeden nieodpowiedzialny człowiek z centrali może przekreślić kilkuletnie starania wielu uczcziwych osób i zrobić z nich złodziei w oczach klientów. A co do porażek..? Jak dotąd moje starania o klientów są na tyle skuteczne, że z miesiaca na miesiąc mam ich coraz więcej. Jeśli jest to porażka, to porażka systemów centralnych , bo odchodzą do mnie klienci nie tylko Poczty czy banków, ale i innych podmiotów zarządzanych centralnie.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.