Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Prawie dokładnie się z kolegą Racjonalistą zgadzam. Czas partyzantki się już kończy; wkrótce należy się spodziewać uregulowań prawnych, które nieco uporządkują rynek. Niemniej jednak trudno sobie wyobrazić na tym rynku miejsce placówek 'samodzielnie' przyjmujących. Wogóle to wytworzyła się tu ciekawa atmosfera: trzeba robić wszystko samodzielnie, bo tak jest taniej i sprawniej i wogóle... a sieci (niezależnie od tego która to) tylko naciągają na kasę. A może warto zastanowić sie co 'sieci' daja w zamian ? (niektóre). Pełen podziw dla tych, którzy widzą tylko cenę (pojawiło się nawet w ‘ofercie’ 500 zł) a nie patrzą na to co dostają w zamian. Na naszym punkciku (samodzielnym – ale uruchomionym bez dodatkowego ‘dopingu’) miesiąc po otwarciu pojawiło się chyba 105 rachunków. Dziewczyna tego samego dnia zadzwoniła do mnie pytając kiedy będzie czytnik kodów (bo program już ma). Miesiąc później miała 197 przelewów. Punkt zamykany jest o 16.30 a ona siedziała wraz z mężem do 20.00 żeby wklepać dane. Przypominam : nie miała tylko czytnika, ale dysponowała całkiem niezłym programem. Punkt jest samodzielny; nie jest przylepą do jakiegoś sklepiku. Poważnie Państwo wierzycie, że bez programu wspomagającego przyjmowanie przelewów można się obejść na tym poziomie ? Program, to również wychwytywanie błędów w zlecanych dyspozycjach, zwłaszcza wypełnianych ręcznie. To weryfikowanie poprawności rachunków, NIPów, REGONów, PESELi ... itd. Pozdrawiam tych wszystkich, którzy uważają to za mało istotne. Jasne, że nie każdy otwiera od razu swoją sieć, ale ludzie nie wchodzą w taki biznes dla zabawy; to są usługi finansowe, to są pieniądze, to nie jest handel parówkami z constaru. Moja opinia: chcecie Państwo mieć szydełkujący punkcik jako działalność dodatkową ? Oferta za kilkaset złotych będzie wtedy atrakcyjna (nawiasem mówiąc wiem jak zrobić to samo za mniejsze pieniądze.. powiedzmy za 250 zł). Będziecie ‘śmiać się z tych co przepłacili’. A oni będą się śmiać z Was, bo nie zarabiacie. Jeśli kupicie najtańsze auto na giełdzie – nie dziwcie się, że wszyscy będą Was wyprzedzać. .. i jeszcze po 3 miesiacach całkiem się rozpadnie. Dobry pomysł, dobrze sprawdzony nie jest rozdawany za darmo. Ale też trzeba go umieć rozpoznać. Ciekawe zjawisko: na całym świecie wszystkie branże się konsolidują, a nasi rodzimi ‘pośrednicy finansowi’ zmierzają w odwrotnym kierunku...