~jan

W 2009 roku John Edward Jones, 26-letni student medycyny i ojciec małej córeczki, wybrał się z rodziną do jaskini Nutty Putty w Utah. Podczas eksploracji wszedł do wąskiego, nieoznaczonego korytarza, myląc go z innym przejściem. Uwięziony głową w dół w szczelinie o wymiarach zaledwie 25 na 46 cm, spędził tam ponad 27 godzin. Pomimo wysiłków ponad 100 ratowników, nie udało się go uratować. Zmarł na skutek zatrzymania akcji serca spowodowanego długotrwałym uciskiem i odwróconą pozycją ciała. Jaskinia została trwale zamknięta, a jego ciało pozostało w miejscu tragedii jako symbol ostrzeżenia dla innych speleologów.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.