Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Powiem ci, jaki jest problem. W przypadku takich spółek zakup bitcoina wiąże się z emisją obligacji lub nowych akcji, przy czym pożyczkodawca obejmuje je po cenie niższej niż kurs rynkowy. Będą chcieli w przyszłości kupić bitcoina - nastąpi kolejne rozwodnienie akcji. Czy będzie z tego zysk? Jeśli cena bitcoina pójdzie w górę, to w górę pójdą akcje i zysk. Tylko jest to inwestycja ryzykowna, pod longterma, gdzie i tak cały zysk zgarnia główny inwestor, bo obejmuje akcje po niższej cenie.
Czy jest sens wchodzić? Tylko, jeśli jesteś dużym inwestorem. W przypadku ulicy miałoby to sens kilka lat temu, gdy panowała ogromna inflacja, złoty był słaby a cena bitcoina dopiero się rozkręcała. Obecnie nasza waluta jest na tyle stabilna, że nie ma potrzeby ucieczki w inne opcje.