Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Dziś kolejny 67 odcinek ,,Kubusia Fatalisty'' siania propagandy przez Pana Politycznego i liczenie głosów poparcia, efektów swojej akcji ...
Dokładnie jakbym czytał słynne słowa śp.Krzysztofa Kononowicza - ,, NIE BĘDZIE NICZEGO! '' ...
Niby na urlopie, a ciężko Pan Polityczny pracujesz ... chyba że to taki trening przed następnymi wyborami i wprawka z łapania kolejnych lemingów na chwytliwe hasła wyborcze ...
Zawsze staram się zajmować stonowane stanowisko i ważyć słowa, nie wybiegać daleko przed fakty, nie bawić w proroka, ferować ostateczne wyroki gdy firma łapie pierwsze przeziębienie czy grypę ...
Firma Robs opublikowała dotąd 2 negatywne komunikaty i dwie roszady personalne
- o katastrofie wiórkowej i utracie zaufania kontrahentów
- informacja że raport roczny został sporządzony przy założeniu braku kontynuacji działalności
O wiórkach i odszkodowaniu cisza a spółka jednak opublikowała raport za pierwszy kwartał (całkiem dobry)
- rezygnacja członka RN
- rozwiązanie umowy z Autoryzowanym Doradcą
W międzyczasie odbyło się WZA gdzie wszystkie postulaty i absolutorium przeszły oraz powołano Prezesa Zarządu ... (wszystko to niby przy braku kontynuowania działalności) ...
Nie opublikowali pierwszy raz raportu na czas - przyczyna nieznana, czekamy na wyjaśnienie sytuacji ... i tyle faktów
Czy to jest patrzenie przez różowe okulary? optymizm? ... nie, to się nazywa pragmatyzm czyli racjonalne podejście do rzeczywistości, bez przeginania w jedną czy drugą stronę ...