~wplecaku

Pierwszy raz o #Mercator usłyszałem w maju, gdy była w okolicach 40.00. Dowiedziałem się o niej od kolegi, który inwestował na #GPW. Udało mu się kupić po około 20 i był już prawie 100% w zysku. Podekscytowany tym co usłyszałem, szybko sprawdziłem wykres. Byłem wtedy zauroczony analizą techniczną, więc skupiłem się mocno na wykresie. I jest. Kolejny bląd. I znowu popełniłem błąd. Kurs był w małej korekcie po dużych wzrostach. Fakt trend wzrostowy, ale miałem obawy, że skończy się jak zawsze. Tutaj należało się zastanowić fundamentalnie. Zignorowałem temat - taki jest fakt. Jednak informacja od kolegi spowodowała, że pojawiłem się się na forum spółki #Mercator na pewnym poczytnym portalu. W tamtym czasie lubiłem czytać to forum . Trochę to dziwne-wiem Tam też na wątku #Mercator trafiłem kolejny raz na
@LeonidasGpw
. Wcześniej pojawiał się na wątkach #XTB, więc wiedziałem co to za jeden Zajmował się liczeniem kontenerów, cen rękawiczek, zysków. Sytuacja podobna jak na #XTB. Trzeba oddać, że na tle tego, co tam było to był merytoryczny i znowu miał nosa Kurs leciał dalej w tempie rakiety kosmicznej: 50,100,200,300, a ja tylko sobie patrzyłem i czytałem forum Nastapił ten moment. Na przełomie września/października 2020 dokonuje zakupów: kolejno po: 376,392,466. Średnia zakupu wychodzi 414,59 PLN. Wiem, że jest już drogo. Nawet na tamtym etapie zdawałem sobie sprawę, że kiedyś to się skończy. Fundamentalnie wiem, że wyniki są nie do utrzymania w kolejnych latach. Jednak na tamten moment byłem w przekonaniu, że 1000 to minimum. Liczyłem, że na fali euforii kurs tam doleci. Gdyby to się udało, to zysk wychodził grubo ponad 100%. To jest to Forum, konferencje spółki i ciągłe liczenie upewniało mnie w moim przekonaniu. Do czasu pamiętnego 13.10.2020. Wyniki szacunkowe za 3Q2020 – rekordowe ponad 356 milionów zysku. Forum w euforii, ja w euforii. Przebiło to moje najbardziej optymistyczne oczekiwania. Z niecierpliwością czekam na otwarcie. Spać nie mogę. Widzę to 1000 za akcje oczyma swojej wyobraźni. 09.00 Otwarcie… pierwsza minuty handlu kurs na ATH, spory plus, wszystko zgodnie z planem. Jednak coś jest nie tak. Kurs zaczyna tracić. Na początku myślę…. Straszą. Jednak intesywność spadku robi wrażenie. Chwilę po godzinie 10 sprzedaje za cenę 608 z zyskiem 46,37%. Niezły wynik jak na niecały miesiąc inwestycji. Niestety osobiście traktuje tą transakcje na której zarobiłem ponad 45%, jako straconą okazję. Czym jest to moje 46,37% przy 4050%. Dodatkowo miałem tutaj sporo szczęścia. Gdyby okazało się, że przytrzymałbym pozycje kilkanaście sesji dłużej to cały zysk by wyparował. Spadek kursu był równie szybki, jak jego wzrost. Co się stało z kursem? Sprawdźcie sami. Opisuję już trzecią straconą okazję. Choć w każdej chodziło mniej więcej o to samo, to zakończenia, przebieg oraz wnioski są całkowicie różne.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.