Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
To, że konstrukcja SPV wzbudza emocje, nie oznacza automatycznie nieprawidłowości. Fakt, że nie podano rzeczoznawcy czy metodologii wyceny – może być niedopatrzeniem formalnym, ale nie przesądza o oszustwie. Przenoszenie aktywów do spółki celowej to normalna praktyka w energetyce, nieruchomościach i infrastrukturze – a nie domowy „wałek z domem”. Porównanie tego do prywatnej sprzedaży nieruchomości za 10 mln brzmi efektownie, ale niestety nie ma nic wspólnego z realiami spółki giełdowej pod nadzorem KNF. Columbus nie ukrywa długu – przesuwa go w ramach grupy kapitałowej, co samo w sobie nie jest nielegalne. Księgowanie potencjalnego zysku na SPV – to kontrowersyjne, ale zgodne z MSR. A że spółka gra „na granicy”? Witamy w świecie firm rozwijających się dynamicznie w oparciu o współfinansowanie państwowe – tak działa ten rynek. Co do konwersji – 30% to wynik na danym etapie. Nie jest idealny, ale też nie przekreśla modelu. Dla firmy z takim wolumenem umów kluczowe jest to, ile z tych instalacji zakończy się fakturą – a nie kiedy to się wydarzy. I jeszcze jedno: MAR, czyli rozporządzenie o informacji poufnej, nie dotyczy każdego komunikatu czy działania spółki z osobnym podmiotem. Gdyby doszło do jego naruszenia, KNF miałby obowiązek interweniować – do dziś nie ma żadnych informacji o postępowaniu. Finalnie – masz rację, ryzyko istnieje. Ale pokazujesz tylko jedną stronę medalu – ryzyka księgowe i formalne. Po drugiej stronie są tysiące aktywnych umów, realna skala działania, kasa z NFOŚ i wzrost popytu na termomodernizację, który przez kolejne 2-3 lata może generować wyniki, jakich ten rynek jeszcze nie widział. I może właśnie dlatego prezes „nagina”, bo wie, że dopiero zaczyna się gra o naprawdę duże pieniądze.