Izrael przeprowadził atak na irański reaktor jądrowy. Kreml reaguje. "Natychmiast"

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ zabrała głos w związku z nocnym atakiem Izraela na reaktor jądrowy w okolicy irańskiego miasta Arak. - Moskwa wzywa Izrael do natychmiastowego zaprzestania ataków na irańskie instalacje i obiekty jądrowe - powiedziała między innymi.

Moskwa jest "szczególnie zaniepokojona"
Rzeczniczka rosyjskiego resortu spraw zagranicznych podczas czwartkowego briefingu prasowego odniosła się do ostatnich izraelskich ataków. - Rosja wzywa izraelskich przywódców do natychmiastowego zaprzestania nalotów na irańskie obiekty jądrowe i miejsca objęte zabezpieczeniami i będące przedmiotem działań weryfikacyjnych MAEA - powiedziała Maria Zacharowa. Podkreśliła również, że Moskwa jest "szczególnie zaniepokojona bezpieczeństwem elektrowni jądrowej w Buszehr (miasto w południowo-zachodnim Iranie), w której pracują rosyjscy specjaliści".
Nocny atak na reaktor jądrowy
Izraelskie siły zbrojne poinformowały, że w nocy przeprowadziły atak na reaktor jądrowy w okolicy miasta Arak w Iranie. Uderzyły też w obiekt, który określiły jako miejsce rozwoju broni jądrowej w okolicy Natanz. Siły Obronne Izraela wezwały w nocy do ewakuacji irańskich miast Arak i Chondab. "Siły Obronne Izraela pilnie wzywają mieszkańców, pracowników i wszystkich obecnie przebywających w irańskich miastach Arak i Chondab (...) do natychmiastowej ewakuacji, zanim dojdzie do uderzenia w infrastrukturę wojskową" - przekazano na komunikacie. Raport w tej sprawie przedstawiła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej. Jak przekazano, nie ma wycieku w zaatakowanym przez Izrael reaktorze w irańskim Chondab. MAEA nie ma infomacji, jakoby trafiona została fabryka ciężkiej wody, niezbędna dla obsługi reaktorów. Natomiast trafiony został budowany reaktor. Nie ma wycieku radioaktywnego. Wymiana ognia pomiędzy Iranem a Izraelem trwa od nocy z 12 na 13 czerwca, kiedy Izrael przeprowadził zmasowany atak z powietrza na cele wojskowe i nuklearne Iranu.