Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Zróbmy prosty rachunek. Minęło 20 lat od wejścia Polski do Unii. Co konkretnie – jako obywatel – zyskałeś przez ten czas?I co – jako kraj – straciliśmy?
Z poziomu codziennego życia, nie medialnego sloganu:
– Masz nowe drogi.
Ale nie masz już lokalnych sklepików, piekarni, punktów usług.
Polskie szyldy zastąpiły zagraniczne logotypy.
– Masz towary z całego świata.
Ale polskie produkty znikają z rynku.
Wielu producentów tylko udaje „polskość” – należą do zagranicznych holdingów.
– Masz „wolność pracy w UE”.
Ale miliony Polaków wyjechały, bo nie dało się tu przeżyć.
Rodziny się rozpadły, dziadkowie nie wychowywali wnuków. Utrata części społeczeństwa.
– Masz nowoczesne rolnictwo.
Ale rolnik nie decyduje, co sieje – tylko to, co wolno.
Tracimy bioróżnorodność i niezależność żywieniową.
– Masz fundusze europejskie.
Ale żeby je dostać, trzeba wdrożyć każdą dyrektywę, każde rozporządzenie.
Nie dostajesz za darmo. Dostajesz za posłuszeństwo.
I teraz kluczowa rzecz:
Czy zdajesz sobie sprawę, że dziś codzienność w Polsce to nieustanne życie pod nadzorem przepisów?
– Papierologia, obowiązki sprawozdawcze, rejestry, deklaracje,
– dyrektywy środowiskowe, cyfrowe, rolnicze, transportowe, sanitarne, podatkowe,
– RODO, kary za niezgłoszenie, kary za zgłoszenie, terminy, normy, procedury.
Każdy zawód, każda firma, każda przychodnia, każda szkoła, każda działalność – jest dziś obudowana murem dokumentacji i obowiązków.
Na to się umawialiśmy?
Wchodziliśmy do wspólnoty, nie do systemu kontroli i warunkowego funkcjonowania.
Ale przyzwyczailiśmy się.
Do papierologii. Do kar. Do milczenia.
I nawet nie zauważyliśmy, jak zrezygnowaliśmy z pytania:
„Dlaczego tak jest?”
„Komu to służy?”
„Czy o to nam chodziło?”
20 lat minęło.
Czas zrobić bilans.