Pozwolę sobie przypomnieć swój post z wczoraj. Z racji tego, że jest zasypywany bzdurnymi śmieciami, podbijamy. Jednak widzę, że nikt nic. Marne to forum. 90% śmieci od 1/2 główka. Pisał bajki że miał 300 akcji, więc jaka mógł ponieść stratę? To typowe dla bankiera nasienie. Ludzie łykają i sprzedają, on kupuję po cichu i robi z siebie cierpiętnika. Nie mówię, że jest kolorowo. Sytuacja jest 50/50. Taki gniot wie, że kroi się kilka premier i pod to będą grać. Jeśli wszystko wypali, wiśnia wstanie z kolan. Jeśli nie podłoga. To jest giełda, a raczej NCbanan. Prawdą jest, że dużo ludzi ma tu zamrożony hajs, który mógłby pracować, no ale nikt nikogo nie zmuszał do kupowania akcji. Jak dla mnie mój kapitał w akcjach Cherry, traktuję juz jako longa, a nie jest go mało. Odpali za rok, dwa to spoko. Nie to trudno. Chciałbym tylko rzeczowego i logicznego wytłumaczenia po co tu ejgniot07 zgłoś się. Takich ćwoków znajdziecie na każdym forum bankiera. Mają tylko jeden cel. Kupić TANIO, a raczej najtaniej od wystraszonych i zrezygnowanych. Tutaj FF jest mały i moze zdarzyć się wszystko. Popatrzcie 3 lata wstecz. Z 3zl zrobiło się prawie 30 dyszki. Wychodzi 800%. Można? Można. Jak dla mnie, kto wdaje się z gadki z gniotem, jest albo na jego poziomie, albo jego znajomym. On nie jest tu sam. Inaczej sam musiałby bajdurzyć ze sobą. Nie dajcie się ograć, sprzedać że stratą można od razu, tylko po co? Moim zdaniem prędzej czy później odpali. Udziałowiec który ma ponad 5 % mógłby spokojnie podciągnąć kurs w górę. Ma tu zamrożona bańkę. Tylko po co. Z pewnością dobiera akcje w korzystnej cenie. Pozdro dla myślących