~rts

brak reakcji na prognozę wcale nie musi być wynikiem negatywnego postrzegania spółki. Ktoś może realizować zysk rzędu kilkuset % i ten poziom jest dla niego satysfakcjonujący lub spodziewa się gorszego zachowani rynku akcji w drugiej połowie roku i chęć posiadania gotówki na wypadek gdyby pojawiła się jakaś okazja. Problem wcale nie musi tkwić w login trade. Tego nigdy się nie dowiemy.

Co prawda ta prognoza mnie kompletnie nie obchodzi bo jest dla mnie bez znaczenia (to jest fakt) . Jeśli zysk z tej prognozy byłby wynikiem działalności operacyjnej to tak ale co mi po jednorazowym wydarzeniu które podnosi wynik. Chyba, że podzielą się tym zyskiem z nami.

Ogólnie wzrost młodej firmy w rejonie 10%r/r to słabizna (jeszcze sumując inflację z kilku lat to już można powiedzieć padaka) i każdy chyba tutaj przyszedł po więcej bo widzi w tym potencjał. Niech Zarząd w spokoju realizuje cel a gdy rzeczywiście ich praca nie będzie przynosić efektów proponuje wypłacić dywidendę i akcjonariusze sami zdecydują czy będą chcieli ją reinwestować w login trade czy w coś innego z wyższą stopą zwrotu.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.