Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Cóż, przychodzę tu głównie po to, aby mieć swoją dawkę śmiechu na cały tydzień i zobaczyć, który nowy inwestor ogłosi, że akcje osiągną 1000 PLN do końca tygodnia.
Pozwólcie, że wyjaśnię, dlaczego nie wierzę w sukces XTPL. Po pierwsze, powiedzmy to wprost. Prezes to po prostu facet, który studiował w Niemczech, wrócił do domu i miał dobrego szwagra, który za wszystko zapłacił. To osoba bez ekonomicznego wykształcenia, która zna się na 'panelach słonecznych', a nie na 'elektronice'.
Teraz, gdy mamy już kontekst, dlaczego ta technologia się nie powiedzie?
Zobaczcie, 'DPS' służy do prototypowania. Jeśli chcesz wejść do przemysłu, musisz być ekonomicznie opłacalny. Czy XTPL jest? Nie.
Załóżmy, że trzeba wyprodukować 240 zestawów Oculus Rift dziennie, ale 10% z nich jest wadliwych. Prosta kalkulacja: trzeba wyprodukować 24 sztuki na godzinę (przy założeniu ceny sprzedaży 360 EUR za sztukę). Oznacza to, że wartość produkcji wynosi około 3 240 EUR na godzinę (77 760 EUR / 24 godziny = 3 240 EUR).
Jeśli naprawa każdej wadliwej jednostki zajmuje 2 godziny, potrzeba 48 godzin na naprawę 24 sztuk (0,5 sztuki na godzinę). Naprawiając 12 wadliwych jednostek, oszczędności wyniosą 4 320 EUR. Jednak ta kalkulacja nie uwzględnia kosztów pracy, materiałów eksploatacyjnych i innych kosztów ogólnych.
Krótko mówiąc, poświęcanie czasu i zasobów na naprawy nie jest opłacalne w porównaniu do usprawnienia procesu produkcji lub minimalizacji wad na samym początku.
Nie zadaję już pytań Granekowi, ponieważ nie ma na nie odpowiedzi. Na proste pytanie: „Czy uważasz, że jeśli firma ma 20% wad, to nie spróbuje usprawnić procesu?” – Granek odpowiada milczeniem. Po co inwestować w naprawy, skoro można zmniejszyć liczbę wadliwych produktów?
Naprawdę zachęcam was do samodzielnego zapytania o status współpracy z NanoDimension. Co do tych, którzy twierdzą, że polscy inwestorzy wracający do kraju są traktowani z pogardą – całkowicie się z tym nie zgadzam. W ciągu 7 lat widziałem start-upy rozwijające się szybciej niż XTPL. I wiecie co? One nie ogłaszają swoich sukcesów wszem i wobec, nawet gołębiom na dachu.
XTPL wciąż nie dostarczyło:
A mimo to, nagle pojawiają się wywiady z Granekiem, jakby był Bradem Pittem (zastanówcie się, czy to normalne). XTPL nie pracuje nad technologią – pracuje nad komunikacją, a to nie jest właściwa droga. Staram się tylko otworzyć ludziom oczy – to wasze pieniądze utrzymują Graneka przy życiu. Nie boję się inwestować w coś, w co wierzę, ale wiara w zły projekt nie sprawi, że stanie się on dobry...