~Futrzak

Dlaczego kolego Drzemich1 zarzucasz innym , że piszą brednie, skoro Twoje wypowiedzi bardziej pasują do tego określenia. Czytam je i czytam i nadziwić sie nie mogę. Już swego czasu napisałem o działaniu na szkodę spółki, ale to było skierowane do szanownego kolegi, ale jak widać to nadal jest aktualne. W. już otrzymał pismo, kto wie , czy nie kolej na innych, skoro w dalszym ciągu prowadzą działalność, jaką prowadzili, chociaż czytając wątek Fast Finance mam wrażenie (i to by było korzystniejsze dla osoby) , że raczej nie wiem z kim mam do czynienia, bo paplanina jaką tam przeczytałem nie nadaje się na komentarz(typowa dzieciarnia jakiej wiele na forum)

Zarzuciłeś mi kolego,że jestem najmniej doinformowanym akcjonariuszem BTG, natomiast Ty jak widzę, to jesteś najlepiej poinformowany. Piszesz, że wystąpienie spółki na drogę prawną przeciwko W. to bardzo, bardzo, ale to bardzo zła wiadomość, nie będziesz pisał dlaczego, bo to jest takie straszne, ale również tak oczywiste, że nie będziesz o tym pisał. A jakie to poważne konsekwencje to rodzi, wiem, wiem są aż tak straszne, że nie można o nich pisać, ale są również tak oczywiste, że nie trzeba o nich pisać.

Pan W. według szanownego kolegi założył, że BTG nie ma szans na rozwój . Pan W. mogł sobie założyć ch... na żyrandol. Btg rozwija sieć franczyzową a szanowny kolego Drzemich1 zakłada, że pan W. założył. Nie czytałem dawno takich bredni. Jeżeli spółka ma problemy z działalnością to program naprawczy jaki często jest wdrażany to przekształcanie salonów własnych we franczyzowe, przyklad TFONE. Ale pan W. założył

Pytanie zasadnicze: W jaki sposób szkodził spółce. O tym pan Drzemich1 nie napisze, bo ktoś mu zarzuci brednie. Dlaczego nie napisze. Dlatego, że to jest takie straszne, dlatego, że kolega Drzemich1 tylko coś założył, czy dlatego, że kolega Drzemich1 wie coś , o czy nie wiedzą inni forumowicze (nie wspomnę o sobie, bo ja i tak jestem namniej poinformowanym akcjonariuszem BTG). Jeżeli jednak ZAŁOŻĘ, że kolega Drzemich1 wie coś, ze sprawdzonego żrodła, to mamy już to co pan W. Jeżeli jednak to co wie pan Drzemich1, nie jest ze sprawdzonego żródła(czyli wiadomo skąd, nie będę pisał skąd bo kolega Drzemich1 zarzuci mi , że piszę brednie), to niech lepiej osoba przestanie pisać , bo to jest zwykła paplanina.

Ktoś pod innym wątkiem napisał "PYTANIE DO MĄDRZEJSZYCH". Wiadomo, kto się odezwał. Otóż pan Drzemich1 napisał, że popyt i podaż ustawia ta sama osoba. Takich bredni dawno nie słyszałem. Na popycie po 9 groszy stoi 3 mln. akcji. Ktoś(wiadomo już kto) oddaje za jednym zamachem 2 700 tys. akcji. a kolega Drzemich1 twierdzi, że to jedna i ta sama osoba. Czy to nie paplanina, ale podobno mądrych ludzi.

Zarzucasz kolego wiecznie, że prezes BTG nagradza siebie i swoich ludzi wielkimi pensjami i premiami. Porównaj wynagrodzenia chociażby z WDM, gdzie są prawie dwukrotnie wyższe. Bardzo rozbawia mnie zdanie, gdzie kolega Drzemich1 twierdzi, że prezesowi nie zalezy na wroście kursu akcji. Zgdziłbym się z tym stwierdzeniem, ale wtedy kiedy panuje głęboka bessa (do hossy jest z każdym dniem bliżej, niż dalej). Wtedy czy spółka podaje dobre infa, czy złe ,to i tak kurs leci i wtedy każdy odbiera swoją pensyjkę. Natomiast kiedy koniunktura zacznie się poprawiać to pisanie takich rzeczy to nawiększe brednie jakie słyszałem. Każdemu zarządowi zalezy na wzroście kursu akcji, bo w ten sposób otrzymuje on potwierdzenie, że akcjonariusze dobrze odbierają działania zarządu i chcą mieć akcje danej spółki w swoim portfelu. Więc nie pisz kolego takich bredni.

Tylko kolega Drzemich1 wie, jakie były działania W. na szkodę spółki, ale on nie powie bo to jest zbyt oczywiste. W momencie kiedy skończył się lock-up. kurs zaczął się sypać. W. za kilka dni daje oświadczenie, że on nie sprzedaje akcji i nie będzie sprzedawał w najbliższym czasie."Najbliższy czas" pojęcie względne, może to być dzień, tydzień, miesiąc. Za kilka dni W. wydaje oswiadczenie, że w trakcie jednej sesji pozbył się akcji o ilości przekraczającej 1 % i jest zmuszony złozyć taki oświadczenie. Tylko, że podając liczbę akcji jaka mu została wiadomo, że to on sypał zaraz kiedy skończył sie lock-up, a więc wprowadził świadomie w błąd akcjonariuszy. Działanie na szkodę spółki i akcjonariuszy mniejszościowych. Gdybym bym podmiotem, który ma w planach współpracę z BTG i czytałbym komunikaty, które podaje spółka to czy nie miałbym wątpliwości , czy warto współpracować ze spółką, gdzie jeden z głównych akcjonariuszy oświadcza co inego, a robi co innego. Dlaczego to robi, jakie są powody. Czy taki zachowanie nie wpływa negatywnie na postrzeganie spółki przez inne podmioty, które miały zamiar z nią współpracować. Czy to nie jest działanie na szkodę spółki i jej akcjonariuszy mniejszościowych.

W sposób jaki to zrobił W. bardziej pasuje mi do zasad panujących wśród marginesu społecznego, czyli świata bez zasad, gdzie nic się nie liczy. Czy W. strzelił sobie samobója, nie wiem, pytanie ile goli nam strzelił jako akcjonariuszom mniejszościowym.

Nie wiem, co tak naprawdę zrobił W. i jakie szkody poczynił, ale jestem najmniej poinformowanym akcjonariuszem BTG. Ale mam chody w LOTTO. Ostatnio podałem 5 liczb, w Multi, nie wpadły w tym dniu, ale za 2-3 dni, pojawiło się 4 z 5, a jedna z lekkim przesunięciem. Dzisiaj wpadną 3-12-27-44-76. Nie pytajcie się skąd to wiem, bo po prostu to wiem, przecież to takie oczywiste, że tak będzie.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.