Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Pracuje rok w Stefczyku. Szkolenie to rzeczuwiscie najlepsze co Cie moze psotkac. Falszywi ludzie, ktorzy zmieszaja Cie z blotem, potna sie o 1 zlotowke. Zaklamani materialisci, falszywi ludzie, ktorzy tylko czekaja na Twoje potkniecie, samo plotkarswto, wlazenie w tylek innemu pracownikowi. Oczywscie kiero niesprawiedliwy, udaje, ze nic nie widzi, a jak chcesz zeby Ci pomogl to juz wszyscy o tym wiedza. Na nikogo nie mozesz liczyc, kasjer ma zachrzaniac za trzech, doradca nic nie robi. Jak jest plan to jest ok, a jak tylko cos gorzej, jakis troche slabyszy miesiac to masakra. Nigdy nie spotkalam tak falyszywch, zaklamanych ludzi. Potrafia prosto w oczy lzec. Zarobki nie sa zle, jak na czas "kryzysu", gdzie kazda praca dobra. Szkoda tylko, ze atmosfera ogolnie w skok nienajlepsza. Ni ewiadomo do kogo zwrocic sie o pomoc, by jakos oczyscic atmosfere, bo zle sie dzieje, jeden pod drugim kopie dolki.. Praca sama w sobie jest ciekawa, ale ludzie ktozy tam pracuja... nie wiem gdzie sie tacy rodza...