W polskim systemie energetycznym już wkrótce może zabraknąć dyspozycyjnych źródeł energii. FPM, spółka z grupy TDJ, opracowała technologię pozwalającą na przedłużenie pracy bloków węglowych i osiągnięcie przez nie emisyjności poniżej 550 g CO2 na kWh.Technologia daje możliwość przekształcenia bloków węglowych w bloki multipaliwowe spełniające unijne wymagania emisyjne na poziomie 550 g CO2 na kWh.O szczegółach oferowanej technologii zarząd FPM poinformował pisemnie m.in. premiera Donalda Tuska, ministrów, prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) Rafała Gawina, prezesa Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) Grzegorza Onichimowskiego oraz prezesów spółek energetycznych.Technologia przy ograniczonych nakładach finansowych w skuteczny sposób umożliwia modernizację/transformację funkcjonujących energetycznych bloków węglowych, będących podstawą polskiego systemu energetycznego.Spółka proponuje w okresie najbliższych 10-15 lat utrzymać bloki energetyczne 200 MW, aby wspomóc realną implementację rozwiązań energetyki odnawialnej – turbin wiatrowych, farm fotowoltaicznych, magazynów energii itp. oraz zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju, jak również ochronę przed możliwymi stanami blackoutu.- Ponad 80 proc. obecnie eksploatowanych krajowych jednostek węglowych wyposażonych jest w urządzenia młynowe FPM. Oferowana przez spółkę nowa, objęta ochroną patentową, technologia umożliwia modernizację obecnie eksploatowanych urządzeń i przystosowanie ich do mielenia, a następnie spalania peletów biomasowych drzewnych i rolnych lub współspalania ich z węglem, przy dotrzymaniu obowiązujących rygorów w zakresie emisji. Brakuje strategicznych decyzji ze strony jednostek państwowych. Zamiast szybko podejmować odważne, biznesowo zasadne decyzje, dyskutujemy ciągle o atomie, wodorze i "gigamagazynach" – wyjaśnia Marian Januszkiewicz, wiceprezes FPM.W opinii spółki jej technologia to obecnie jedyne tanie i możliwe do szybkiego wprowadzenia w kraju rozwiązanie.

- Dodatkowo technologia ta godzi interesy grup społecznych i zawodowych górników, rolników i leśników. Spalamy biomasę drzewną, rolną i węgiel, spełniając unijne wymaganie emisyjne dotyczące emisji 550 g CO2 na kWh – dodaje Tomasz Zyska.
Dodając elektrownia Ostrołęka jeden swój blok tak przerabia ...pytanie co z pozostałymi dwoma może warto też je tak przerobić czy np całkowicie na biomasę jak zrobił ZEPAK w elektrowni Konin ...takie jednostki będą rentowne i warto dywersyfikować produkcję z wykorzystywaniem różnych paliw na wszelki wypadek gdyby produkcja z gazu miała okresy gorszej opłacalności ,wtedy zwiększamy produkcję z wspołspalania biomasy i węgla

https://www.wnp.pl/energetyka/polsce-moze-wkrotce-zabraknac-dyspozycyjnych-zrodel-energii-ich-technologia-ma-temu-zapobiec,890511.html