Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Dzięki @Młody, chętnie przeczytałem.
Co wynika z tego artykułu? Jak ja go rozumiem?
"Przemysł chemiczny jest postrzegany jako wiodący wskaźnik dla gospodarki. Nie będzie cudownego ożywienia gospodarki. Będziemy mieli do czynienia ze słabym początkiem 2025 r. i tylko stopniową poprawą”. To jest wypowiedź jednego z menedżerów firm chemicznych i spojrzenia ma branżę przez pryzmat rynku niemieckiego.
Przemysł chemiczny jest powszechnie uważany za wczesny wskaźnik gospodarczy. Firmy te wytwarzają podstawowe produkty, które ich klienci ze wszystkich branż produkcyjnych zamawiają wcześnie, gdy ich portfele zamówień ulegają poprawie.
Menedżerowie z branży chemicznej mają obecnie trudności z formułowaniem konkretnych prognoz.
Prezes jednej z firm chemicznych jest dość optymistycznie nastawiony do przemysłu chemicznego, ponieważ sektor ten rozwija się nieco silniej niż cała gospodarka z perspektywy globalnej. Popyt jest jednak chwiejny: na przykład w sierpniu kierownictwo BASF było raczej zaniepokojone portfelem zamówień, ponieważ napływało ich niewiele. Sytuacja poprawiła się jednak we wrześniu. Z drugiej strony październik nie wyróżniał się niczym szczególnym,
Problemem nie jest sama branża chemiczna ale kondycja głównych jej klientów tj. przemysłu motoryzacyjnego, budowlanego i popytu konsumpcyjnego w Europie. Widać to po wynikach firm chemicznych za 3Q24. Ekonomista bankowy nie spodziewa się znaczącej poprawy w 4Q24 - ale mówi to w kontekście branży motoryzacyjnej np. VW.
REASUMUJĄC - kondycja przemysłu w Europie jest słaba, mówią o tym publikowane wskaźniki PMI dla przemysłu. "Chorym człowiekiem" Europy są Niemcy i tutaj jeżeli chodzi o ten rynek nie zauważa się oznak szybkiej poprawy w przemyśle czy popycie detalicznym.