Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Panowie, ta spółka ma FF na poziomie 20%. O kursie takich spółek nie decyduje rynek. Stąd te nienaturalne schodki na wykresie ciągnące się od początku tego roku - ktoś sypał na tych poziomach, a gdy przestawał kurs rósł bo ulica była chętna. Ale skoro ktoś duży sypie na poziomie 25 to spółka nie może być warta dwa razy więcej. Niestety patrząc na chłodno na wykres to wygląda na klasyczne ubieranie ulicy. Wcześniej widać, że wykres zachowywał się naturalnie w okolicach 20zł za akcję - to można uznać z punkt wyjścia do dalszych analiz. Moim zdaniem ostatnie ich zagrywki spowodują stratę 25% klientów. czyli zejście do poziomu 10-15. Wyżej bym nie kupował. Druga sprawa która wpływa na ryzyko - nie zapominajcie że to spółka bez znaczącego majątku trwałego. To nie fabryka gdzie ziemia, budynki i maszyny stanowią istotny majątek który można sprzedać. Legimi to tylko pośrednik. Duży i rozpoznawalny ale jednak tylko pośrednik. Jak będzie kiepsko to są trzy możliwości: 1. Firma splajtuje - zostajemy z niczym
2. Zanim firma splajtuje ktoś za grosze kupuje nazwę i bazę klientów - zostajemy z groszami
3.Zanim firma splajtuje trafia się duży gracz który chce ją wykupić i zdjąć z rynku. W obecnej sytuacji marne szanse by wykup był po dobrych pieniądzach. Trzecia sprawa to przyszłość. Wiele osób z branży od lat powtarza że ten biznes się nie spina i że robili obliczenia bo chcieli wejść na ten rynek i na tym nie da się zarobić. Wychodzi na to że Legimi zarabiało kosztem wydawców. Jeśli wydawcy udowodnią że byli oszukiwani to firma będzie musiała pójść na jakąś ugodę. Ponieważ wydawcy mają silne karty to ugoda na pewno będzie ze sporą szkodą dla spółki. Ale podstawowe pytanie to co dalej. Skoro na tym przy obecnych stawkach nie da się zarobić to albo Legimi wróci do bycia tylko księgarnią, albo będą musieli znacząco podnieść ceny abonamentu. W tym drugim przypadku oznacza to dalszy odpływ klientów bo odejdą ci którzy mieli to dla wygody a czytali 1-2 książki w miesiącu. Podsumowując ryzyko spore a przy tak małym FF mali inwestorzy nie mają wpływu na dalszy los spółki i nikt się nimi nie będzie przejmował. Duzi to rozegrają jak chcą.