Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
- Zarzuty podnoszone przez kancelarie odszkodowawcze są błahe, ale najczęściej również absurdalne, przez co całkowicie wypaczają sens regulacji, która miała chronić konsumentów. Ponadto pozwy pisane są masowo. Dlatego pojawiają się w nich nierzadko zarzuty kompletnie nie związane z zawartą umową kredytową, np. braku informacji o wysokości dziennych odsetek w przypadku odstąpienia od umowy. Tymczasem umowa kredytowa mówi w rzeczywistości, że bank nie pobiera odsetek w przypadku odstąpienia od umowy. W pozwach pojawia się też zarzut nieprawidłowego oznaczenia ubezpieczenia kredytu, chociaż w danej sprawie kredytobiorca nie poniósł żadnego kosztu z tytułu ubezpieczenia, co wyraźnie wynika z umowy - wyjaśnia Agnieszka Wachnicka, wiceprezes ZBP.
Czy korzystne dla konsumentów orzeczenia TSUE spowoduje efekt kostek domina i doprowadzi do fali roszczeń porównywalnej do tych w sprawach frankowych? W opinii prawników frankowych tak nie będzie.
- Sprawy na tle sankcji kredytu darmowego są już w sądach i ich liczba, w mojej ocenie, stale rośnie, jednak nie sądzę by osiągnęła rozmiary porównywalne do tzw. procesów frankowych. Są to przede wszystkim procesy o mniejszej wartości przedmiotu sporu (zwykle daleko im do 100 tys. złotych) - komentuje Tomasz Konieczny, radca prawny i partner w kancelarii prawnej Konieczny, Polak Partnerzy.
Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/biznes/sankcja-kredytu-darmowego-kto-moze-wygrac-i-ile,528436.html