Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Opublikowana w Nature Medicine praca wskazuje, że poziomy markerów stanu zapalnego IL-6 i TNF-α stanowią znaczące czynniki prognostyczne określające wyższe ryzyko ciężkiego przebiegu choroby i śmierci w infekcji koronawirusem SARS CoV-2.
Wcześniejsze publikacje naukowe wskazywały, że nadmierna reakcja zapalna organizmu wywołana przez koronawirusa SARS CoV-2 jest główną przyczyną ciężkiego przebiegu choroby i może prowadzić do zgonu. Opisane w opublikowanej pracy badania, przeprowadzone w Nowym Jorku u hospitalizowanych pacjentów z koronawirusem (1484 pacjentów) wykazały, że wysokie poziomy markerów zapalnych IL-6, IL-8 i TNF-alpha w surowicy w czasie hospitalizacji były istotnymi i niezależnymi prognostykami przeżycia pacjentów (P <0,0001, P = 0,0205 i P = 0,0140). Wysokie poziomy wspomnianych markerów wiązały się z większym ryzykiem ciężkiego przebiegu choroby oraz większym ryzykiem zgonu u pacjentów z koronawirusem.
Opublikowane wyniki badań pokazują także jak różne grupy stosowanych obecnie leków (m.in. tocilizumab, kortykosteroidy remdesivir, hydroksychlorochina, leki przeciwzakrzepowe) wpływają na poziom markerów stanu zapalnego. Z badań wynika, iż obecnie stosowane leki nie mają znaczącego wpływu na poziom (redukcję) TNF-alpha.
Autorzy opublikowanych badań, wskazują również, iż powyższe markery zapalne nie są ze sobą powiązane. Z tego względu potencjalny lek na COVID-19 nie musi wpływać na wszystkie markery zapalne jednocześnie, aby stanowić skuteczną terapię. Dlatego autorzy publikacji wskazują na potrzebę niezależnej oceny wpływu terapii redukującej TNF-alpha na COVID-19.
Opublikowana praca potwierdza prezentowaną przez Spółkę koncepcję o istotnym znaczeniu reakcji zapalnej organizmu w infekcji wirusem SARS CoV-2. Przeprowadzone przez Grupę Kapitałową Emitenta w latach ubiegłych, badania kliniczne fazy II w Kanadzie w dyslipidemii, wykazały, że 1-MNA obniżał istotnie statystycznie poziom TNF-alpha. W ocenie Emitenta 1-MNA może być skuteczną terapią w leczeniu pacjentów z COVID-19, ponieważ jego zastosowanie obniża poziom TNF-alpha, a w nawiązaniu do opublikowanych badań może zmniejszać ryzyko ciężkiego przebiegu choroby oraz ryzyko zgonu u pacjentów z koronawirusem.
Powyższa informacja jest publikowana ze względu na fakt, że możliwość zastosowania 1-MNA w nowozdefiniowanych wskazaniach obejmujących infekcje wirusowe, w szczególności infekcje skutkujące powstaniem zapalenia dróg oddechowych (m.in. grypa, infekcja wirusem Sars-CoV-2, zapalenie płuc, oskrzeli), a także obejmujących choroby alergiczne (m.in. astma) może mieć pozytywny wpływ na działalność, wyniki finansowe i dalsze perspektywy rozwoju Emitenta i jego Grupy Kapitałowej, w szczególności ze względu na rozprzestrzenianie się koronawirusa COVID-19 w Polsce i na świecie oraz zwiększającą się liczbę osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2.
Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/gieldy/raporty-espi/news-wplyw-1-mna-na-tnf-alpha-jeden-z-istotnych-markerow-stanu-za,nId,4692880#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Ciekawe czy wie o tym