No cóż plusem jest to, że dali jakieś ESPI, po tym jak sobie odpuścili przy raporcie za IQ to już myślałem, że naprawdę zabili biuro dechami i nikt tam nie siedzi.

No i w końcu przyznali przynajmniej, że nie wiedzą kiedy będą raporty. Tyle dobrego, że już nie bawią się " w za miesiąc, za dwa, za trzy jest tuz tuż", bo to jednak było niepoważne. Może to też jakiś wpływ nowej Rady Nadzorczej.

Myślę, że teraz będą się głowili nad tym jak wydać raport jednocześnie nie pogrążając prezesa. A o to będzie trudno, bo zawalił biznes po całości, co pokazały ESPI które wyszły już po zawieszeniu obrotu akcjami. Nawet po zawieszeniu ludzie się pocieszali, ze przecież firma działa, ale jednak okazało się że nie, więc nawet nie ma z czego budować ewentualnego sukcesu. A tylko sukces firmy mógłby go uchronić przed pozwem, jeżeli się okaże że manipulował danymi.

Pytanie zasadnicze jest jak blisko jest Górski z naszym gwiazdorem i czy zrobi z niego kozła ofiarnego żeby reanimować firmę

Osobiście ja widzę jedyną nadzieję tutaj w emisji kilkuset milionów akcji za grosze dla wierzycieli i całkowite przejecie biznesu przez Górskiego, bo dotychczasowemu prezesowi nie zaufa pies z kulawą nogą. Podejrzewam, ze Gorski tez musiałby jednocześnie objąć jakieś udziały, żeby wykazać wierzycielom zaangażowanie w firmę, bo inaczej po co mieliby obejmować akcje spółki-trupa i ryzykować?

No i niestety w takim wypadku nasze udziały staną się w zasadzie bezwartościowe. Plus jest taki, że przynajmniej człowiek miałby szanse sobie stratę zrobić:)