Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
echhhh :( nie ty jeden,
miałąm taką cichutką nadzieję że dziś może się ruszy, tyle było ostatnio postów że jak niezawsze, a to wychodzi szydło z worka, ludzie cicho przestraszeni siedzą i oddają,
Zresztą sama tak cicho siedziałam do niedawna i bałam się odezwać by nie było gorzej,
Dziś mi stary do piecca dorzucił dzwoniąc w ciągu dnia bo gdzieś dowiedział się że progres spada znów, nawet zażądał hasła ode mnie bo on ma dosyć mnie, bo mówi że przez te akcje nie tylko nie zrealizowaliśmy tego co chieliśmy (zabudowa całej kuchni) a na dodatek on twierdzi że ja się muszę już leczyć. Sam już nie wiem, przyszłam właśnie z pracy i zamiast zjeść, albo zapytać o dzieci lub o niego to ja włączyłąm komputer by zobaczyć co dziś się działo. Stary dziś wkurzył się, bo zapewniałąm go że więcej już nie będziemy tracić.
Wiem co czujesz bo mam jeszcze gorzej, bo ta kasa na kuchnię to z kredytu i zostało tego niewiel.
zachodzę w głowę kto sprzedaje tak tanio, komu opłaca się sprzedać, przecież nikt nie miał jakieś emisji uprzywilejowanej wyjątkow taniej, chyba że jakaś emisja menadżerska była rozdawana za darmo jako program motywujący? Ale z tego co teraz przeglądałam to nic takiego nie było.
Może ktoś specjalnie to dołuje, albo mieli opcje walutowe bo ja innego rozwiązania nie widzę.
Nie sprzedawaj tych swoich akcji, tyle wytrzymaliśmy to może już nie będzie dalej spadać. Łza mi się kręci jak widzę dziś kghm o którym rozmawiałam z mężem, a w zasadzieto kłuciłam się bo on chciał to wszystko sprzedać i albo meble kupić albo kghm i zapomnieć o całej giełdzie.
Nie mam nawet z kim pogadać o tym wszystkim,jestem w jakimś amoku czy jak, wszyscy mi mówią ...... nieważne :(
trzymaj się, ja raczej nie sprzedam, chociaż trudno mi po dzisiejszej sesji powiedzieć jak mój stary na to jutro spojrzy :(