Gdy już Kółkowicze są bez akcji, zabawa zaczyna się w drugą stronę - gra na spadki. Cenowy marazm na giełdzie, praktycznie nic ciekawego się nie dzieje na akcjach spółki, a na forach pojawia się wysyp pesymizmu. U niecierpliwych (Leszczy) zapala się czerwona lampka. Wiarę w sukces, powoli zastępuje zwątpienie i obawa przed stratą. Miał być odpał szybki zysk, a tu nic z tych rzeczy nie ma. Akcje przestają rosnąć, kurs oscyluje praktycznie w miejscu, z niewielkim spadkiem co zauważyli już w swoich portfelach (procentowo strata nieduża, ale złotówek trochę mniej). Coś jest nie tak, szukają więc ratunku tam gdzie wszystko się zaczęło, na forum. A na forach teraz propaganda prospadkowa panuje. Piszą, że akcje to będą spadać, a nie rosnąć. No i to by się zgadzało w ich odczuciu, już przecież mają lekki minus, zamiast zysku. A szybkiego zapowiadanego odjazdu, na który liczyli nie widać. Doświadczenie zebrane wcześniej przy zakupie zaczyna procentować. Wiedzą, że decyzje trzeba szybko podejmować, nie ma na co czekać przecież wcześniej mogli kupić taniej akcje. Z racji tego, że czekali i obserwowali kupili drożej. Więc teraz będzie identycznie tylko w druga stronę. Trzeba sprzedawać, i im szybciej tym lepiej bo może być jeszcze gorzej. Pierwsi uciekają ci najbardziej strachliwi i ufni, oni kupili najwcześniej i najmniej tracą ratują kapitał, a niektórym nawet kółeczko się uda zrobić i z minimalnym zyskiem/ stratą lub na zero wychodzą (ci na ogół kończą przygodę na GPW po kilku tego typu inwestycjach). Drudzy wyprzedają ci co nie za bardzo potrafią zaakceptować stratę, ale strach przed jeszcze większą powoduje, że też pozbywają się kłopotu, dodatkowo chciwość podpowiada im, że skoro spadają to lepiej sprzedać teraz drożej, a pózniej taniej jeszcze więcej odkupić. (niby strata, a jeszcze większy zysk będzie) w przyszłości potencjalni kółkowicze. I na końcu najliczniejsza grupa, tych "najrozsądniejszych", która kupiła najdrożej (długo obserwowali przed zakupem), i przez ten sam "rozsądek" sprzedają najtaniej w panicznej już wyprzedaży byle tylko sprzedać (z tej grupy część będzie grała długoterminowo, nie potrafią pogodzić się ze stratą więc trzymają). I w powyżej opisany sposób akcje ponownie wracają do Kolarzy.