Po pierwsze rzuca się w oczy, że w dalszej części wątku niektórzy próbują w swojej (naszej) bezsilności przejąć inicjatywę próbując zwoływać nowe ciała społeczne ws. zniknięcia rzekomych dokumentów jakbyzapomnieli, że właśnie w tej sprawie wybrany został przedstawiciel akcjonariuszy w postaci nowego prezesa.
1. To on, czyli prezes Ryszard Małecki winien tą sprawą się zająć i nas o postępach informować. Jeśli ktoś czuje się bezsilny czy zagubiony, proszę wszelkie resztki woli i sił skierować w kierunku tego pana żeby nam powiedział co w tym kierunku zrobił.
2. Drugim odpowiedzialnym za obecny stan rzeczy to PAM, który jest najbardziej władny potrząsnąć panem Małeckim, w szczególności ci kiedyś najbardziej aktywni na tym forum a zajmujący stanowiska w Zarządzie PAM (jednego pamiętam, Dex chyba).
3. @mam_dość, zauważ, że słowa "zwrócenia dokumentów" są użyte przez obecny zarząd (Małeckiego). W przestrzeni od lat istnieje w przestrzeni informacja, że są jakieś ukryte dokumenty w garażu. Ale do dziś nie wiadomo, skąd tą informację wziął Małecki.
.
Ponieważ zarząd i R.Małecki znikli albo zachowują się jakby ich w ogóle nie było, ja zaczął bym zadawać pytanie i egzekwować odpowiedź od zasadniczego pytania nr 1:
Czy rozgłaszając informację o ukrywanych dokumentach spółki Małecki miał na to jakieś dowody. JAKIE? Bo to może być grubo szyte kłamstwo w jakimś ukrytym celu.
Dopiero później pytania które zadałeś.
.
Moja rada:
członkowie PAM, nie szmotajcie się w bezsile, egzekwujcie odpowiedzi od zarządu PAM i MAŁECKIEGO, bo w tej rozpaczy, zbierając się na forum w nowe ciała społeczne, odpuszczacie Małeckiemu, Dexowi i innym kierującym w PAM.
Kieruję te słowa to cichych zrezygnowanych i odpuszczających Małeckiemu, Zośki itp. bo to Wy, a nie ja, macie kontakt z kolegami z PAM i Małeckm.
 
Pozdrawiam.