ravcio

Teoria o pracy fajna ale każdy człowiek ma swoją wytrzymałość i nie bez powodu ktoś wymyślił normy godzin. Ja lubię swoją pracę mogę pracować na okrągło lubię jak jest coś w niej nowego jakiś problem, mógłbym wcale nie iść do domu aż go nie wydrążę. Ale jak trwa ileś dni praca na okrągło to przychodzi zmęczenie.
Podobnie jest z giełdą... Da się grać na kilka punktów. łapać ten ruch na kilka pkt. w jedną drugą tak jak dziś gdy było widać wyraźne poziomy zakresu. Ilu z Was to próbowało ale na prawdę nie w teorii ? Gdzie jest haczyk ? Grałem tak przez jakiś czas fajnie szło, satysfakcja z sukcesu, adrenalina, można było tak wyczuć rynek że szło każdy ruch wyjąć. Można było ruch przewidzieć i decyzje podjąć w ułamek sekundy jak automat. Ale...ile tak się da grać... po sesji człowiek był jakby wyszedł z innego świata bo w czasie sesji było jak w grze VR. Kończyła się sesja a myślami byłeś ciągle w grze, umysł myślał co dalej co jutro, potrzebował tego bycia na wysokich obrotach. Nie żartuje spróbujcie zrozumiecie o czym piszę.
Łatwo powiedzieć jak się coś lubi ...
 

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.