Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Dnia 2024-02-07 o godz. 18:55 ~AliBaba napisał(a):
> Nie ma znaczenia kto jest w akcjonariacie Ursusa i ile posiada akcji, każdy kto do dnia 14.10.2022r. do godz. 17:00 nie sprzedał akcji, stracił. Nawet jak był to Gricuk, Zarajczyk, czy zwykły mniejszościowy Kowalski. W chwili wejścia syndyka do spółki, każdy akcjonariusz staje się już tylko UPADŁYM DŁUŻNIKIEM i traci prawo do zarządzania majątkiem spółki, której akcje posiada.
10/10 Panie AliBaba
~Boss najwidoczniej nie jest wstanie zrozumieć, że Syndyk wystawił na przetarg samo przedsiębiorstwo, bez długów i wierzycieli. Tak więc jego hipotetyczny nabywca nie będzie mógł sobie odpisać tego ponad 400 mln zadłużenia Ursusa, bo i nie będzie musiał go spłacać. Co najwyżej będzie mógł sobie odpisać od podatku to, to co wyda na zakup przedsiębiorstwa, czyli te 124,5 mln zł w ramach ceny wywoławczej plus to co dorzuci w ofercie, aby wygrać przetarg.
Od siebie tylko dodam że ~Boss ma nieaktualne informacje, ponieważ Pan Paweł Gricuk ostatecznie nie przejął Ursus Busa:
https://businessinsider.com.pl/firmy/energy-capital-management-nie-przejmie-ursus-bus/g8z1qpm
oraz, odpowiadając na Twoje pytanie: "Jeszcze jedno pytanie czy to ma jakieś znaczenie że na przykład kupującym mógłby być np Polmot albo pan gricuk?"
PoMot nie może stanąć do tego przetargu, ponieważ sam jest w stanie upadłości, a syndyk PolMotu nie będzie uszczuplał masy upadłościowej na kupowanie jakiś przedsiębiorstw, bo nie to jest jego rolą.
Po za tym do przetargu może stanąć każdy. Po prostu, jeśli przetarg na przedsiębiorstwo po Ursusie wygra jakiś aktualny akcjonariusz, to nic tak naprawdę się nie zmienia. Akcje które posiadał w Ursusie zostaną prędzej czy później umorzone i tych pieniędzy już nie odzyska. Majątek który kupi od Syndyka, chcąc wznowić produkcje Ursusa pod tym samym znakiem towarowym i nazwą, to i tak będzie de facto Nowy Podmiot Gospodarczy, z nowymi nr KRS, NIP i REGON i będzie on posiadał w nim 100% udziałów, kompletnie niepowiązanych z udziałami które obecnie posiada w Upadłym Ursusie.