Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Wiesz słyszałem to już dziesiątki razy m.in. w odniesieniu do TSG, pożyjemy zobaczymy. Jak dla mnie świetna okazja do wejścia w Movie pod kolejne kółko pod premierę DDS2. Ten pomysł z wydawaniem dema jest genialny, bo można dwa razy zagrać na spółce pod premierę tej samej gry.
A co do samej gry, to potrafię czytać i włączyć sobie discorda, więc mniej więcej wiem jaki jest odbiór i na pewno nie uzasadnia on przeceny o 20%.
Tobie się nie podoba, ale co znaczy opinia jednej osoby? Ja osobiście uważałem że jedynka była gniotem, a jak widać po jej popularności i ocenach okazała się hitem.
Twarde dane są takie - demo osiągnęło 4 razy wyższą wartość peaku niż jedynka, a obecny minimalny peak jest mniej więcej na poziomie maksymalnego jedynki (mimo tego, ze demo można skończyć w 4h). To są dane które mi mówią jak wygląda realne zainteresowanie grą, a o stanie technicznym wnioskuje po przejrzeniu discorda i tak jak napisałem tragedii nie ma. Jeżeli ktoś po symulatorze spodziewa się drugiego GTA, no to pomylił trochę segmenty gier.
Jeżeli inwestujesz w gaming na podstawie własnego odczucia z gry to ok masz do tego prawo, ale nie rób z tego jakiegoś probierza dla innych.
A tutaj na Road też jeszcze zaświeci słońce, tylko powstaje pytanie czy już konsole cos zmienia, czy jednak trzeba będzie się uzbroić w cierpliwość i czekać na info o podpisaniu umowy w sprawie nowej gry. Ciężko stwierdzić, bo ten zespół tak nierówno pracuje, że równie dobrze na konsolach może być ok jak kolejny gniot.
Każdy ma swoją strategię inwestowania - jeden tnie straty drugi czeka nawet kilka lat na odbicie. Jeżeli jesteś gościem, który płacze nad straconymi okazjami i nie może przeżyć tego, że siedzi na spółce gdy inne rosną, to wiadomo że powinieneś mieć wyznaczony maksymalny poziom straty po którym wyrzucasz akcje i idziesz dalej. Jeżeli tego nie robisz, to znaczy że cos jest nie tak z Twoją strategią inwestycyjną.
P.S.
Swoją drogą piszesz i udzielasz się tylko na spółkach, które ci nie pasują? Na Movie tez widziałem że się produkujesz, a przecież Twoim zdaniem DDS2 to gniot:) Jakoś zawsze pojawiasz się tam gdzie jest najgorszy moment dla spółki;)