Zainteresowanie dofinansowaniem w ramach programu Mój Prąd nie maleje. Tylko w dwa miesiące wpłynęło aż 20 407 nowych wniosków. Jeszcze do końca sierpnia br. budżet programu Mój Prąd 5.0 wynosił 500 mln zł. Gdyby nie decyzja Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dołożeniu kolejnych 450 mln zł, część wniosków nie mogłaby zostać rozpatrzona. Na szczęście wciąż do zagospodarowania zostało ponad 400 mln zł. Biorąc jednak pod uwagę bardzo wysoki poziom zainteresowania programem, budżet może się wyczerpać nawet w dwa miesiące. Na co składane są wnioski? Najbardziej atrakcyjna wśród ubiegających się o dofinansowanie pozostaje niezmiennie instalacja fotowoltaiczna. Wynika to m.in. z faktu, że nie można wziąć dofinansowania bez niej. Na drugim miejscu znajdują się pompy ciepła. W przeciągu ostatnich dwóch miesięcy zaobserwowano bardzo duży napływ wniosków. Jeszcze w lipcu br. wpłynęło 3 870 wniosków o pompę ciepła. Obecnie jest ich 7 790, czyli ponad dwukrotnie więcej. Podobnie wygląda sytuacja z magazynami energii (lipiec - 2 072 wniosków, wrzesień - 4 064 wniosków). Od lipca br. wpłynęło również 1154 nowych wniosków o magazyn ciepła, 953 wnioski o system EMS/HEMS oraz 48 wniosków o kolektory słoneczne.  Kwoty dofinansowania w programie Mój Prąd 5.0 Zgodnie z zasadami programu wysokość dofinansowania nie może przekroczyć 50% poniesionych kosztów na dany element. Wysokość świadczeń rozkłada się następująco:  mikroinstalacja PV o mocy 2-10 kW – do 7 tys. zł (6 tys. zł bez elementów towarzyszących)