A skąd Twój optymizm? Cena blachy spadła w drugim kwartale o 20% - a to główny produkt Bowimu. Zresztą inne produkty stalowe podobnie potaniały. Bowim sprzedając z magazynu kupiony wcześniej towar mógł często realizować ujemne marże. W pierwszym kwartale średnia marża brutto na sprzedaży towarów (które stanowiły prawie 83% przychodów Bowim SA) wyniosła 6,3%. Z całą pewnością w drugim kwartale ten wskaźnik spadł do poziomu max. 5% (ich rekordowa niska marża brutto na towarach wynosiła ok. 4,5% - taki poziom przynajmniej pamiętam, a "normalny" poziom wynosi 6-7% - pomijam to lata 2021-22 bo to była anomalia na rynku stali). Ich koszty są relatywnie stałe, możliwości redukcji krótkookresowej są dość ograniczone. Bez kreatywnej księgowości (rezerwy, przeszacowanie nieruchomości inwestycyjnych, ewentualnie stanów magazynowych) i ewentualnych jednorazowych wydarzeń (subwencja, wygrana sprawa sądowa itp) Bowim SA powinien zanotować w drugim kwartale stratę. Dodatkowo pamiętajmy, że popyt na stal w tym roku jest niższy niż w 2022, a w drugim kwartale mógł być nawet niższy niż w pierwszym kwartale 2023. Przy takim założeniu Bowim mógłby stracić sporo przychodów, chyba, że stosował bardzo agresywną politykę sprzedaży - ale to odbywałoby się kosztem marży. A więc - albo w drugim kwartale ich przychody spadły o ok. 20%, albo poświęcili marżę, aby obronić przychody - ale wtedy ich marża brutto mogła spaść nawet do 4% ... W obydwu wariantach (bez kombinowanie z rezerwami itd) trudno byłoby im zrealizować zysk czy nawet wyjść na zero.

Nie robiłem precyzyjnych kalkulacji więc nie będę strzelał liczbami. Napisz skąd Tobie wyszło 6-8 mln zysku netto.

Chyba, że jesteś insiderem i wiesz coś, czego nie można "wyczytać" z dotychczasowych komentarzy Zarządu lub źródeł rynkowych (typu PUDS).