Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Ktoś wziął kredyt tzw frankowy np w 2008r a np w 2017 złożył w sądzie pozew o unieważnieniu umowy bo.....coś tam z winy banku. Ok, to jest proste i zrozumiałe. Teraz pytania: 1.Co wiązało bank i tę osobę od 2008 do 2017? 2. Co wiąże te osoby od 2017 skoro jedna że stron twierdzi, że umowa kredytu nieważna? Wg mnie, skoro umowa kredytu nie jest ważna, to nie jest ważne też przekazanie środków finansowych, tym samym powinienem je oddać w dniu złożenia pozwu. 3. Co wyplacala ta osoba do banku i na jakiej podstawie skoro to nie był kredyt? Tu będzie jeszcze dużo pytań. Skoro umowa nieważna, to jakim prawem rozliczano ulgi budowlane? Skoro teraz zwróci bank część kwot, to znaczy wpłacane były niezgodnie z prawem, tym samym nie powinny być rozliczane w podatku a co za tym idzie powinno się złożyć korektę, zapłacić zaległości i odsetki za tę. Przecież to logiczne. Umowa kredytu nieważna, kredytu nie było tym samym nie można spłacać czegoś, czego nie ma. To co było?