~RRRrrr

Opowiem ci jedną historyjkę która miała miejsce w moim życiu.A wiec zaczynam.Był okres wiosenno-wakacyjny a działo się to myślę ze 4 lata temu.Chodziłem sobie w wolnym czasie wraz z kumplami do swojego osiedlowego baru(nie speluna oraz chodzę tam w czasach dzisiejszych również) i popijaliśmy tam piwko.Generalnie mam tendencje do tycia bo mam ciężką budowę ciała a wiadomo nie od dzisiaj ze po piwie załącza się ssanie.Zawsze na taki wypad brałem ze sobą 10 złociszy i ani grosza więcej i w tym lokalu starczało mi to na 2 piwka.Były to czasy gdy popijałem sobie normalnego białego Żywca.W ciągu tegoż wiosenno-letniego okresu w tym ze lokalu zaczęły się podwyżki wybranych produktow i to nie jednorazowe ale 3-4 razowe.Na początku naszych spotkań za butelkowego żywca płaciłem 4,7 zł i było ok miesiąc pozniej 4,9 zł i także nie miałem o to pretensji następnym razem cena podskoczyła do 5 i z lekkim grymasem ale godziłem się dalej kupować to piwo ale niestety cykl tamtejszych podwyżek zakończył się na cenie 5,2 zł za butelkę co w tamtych czasach już było sporo.Nie jestem typem piwosza i barowego ludka jestem klientem ktora średnio spędza tam ze 2-3 razy w ciągu 2 miesięcy wiec te podwyżki były dla mnie praktycznie niezauwazalne(ginęły w natłoku wydatków) jednakże zauważyłem pewien fakt iż mając do dyspozycji 10 polskich złotych czyli defekto już papierek a nie bilon nie jestem w stanie napić się dwóch piw w osiedlowym barze co dla mojej głowy okazało się dość dużym problemem bo zrezygnowałem z tegoż żywca na czarnego specjala za 4,5 zł.Głupie 20 groszy za dużo na piwie doprowadziło mnie do stanu w którym musiałem zrezygnować z picia tego co lubię i poszukać innej alternatywy.Może u ciebie jest tak samo??12 zł za rozwodnione piwo z kija w restauracji to nie jest jakis kosmos ale prawda taka ze rzadko kiedy ktoś poprzestaje na jednym a pijąc dwa musisz wyciągnąć z portfela 20+10 a nie same 20 a wiadomo ze pozostały bilon rozejdzie się byle gdzie bądź pójdzie na napiwek.Jest taki kierunek na studiach psychologia w biznesie ma on bardzo dużo wspólnego z giełdą mówiąc krótko głupie 2 złote drożej może doprowadzić do zupełnie odwrotnej sytuacji niż założenia właściciela biznesu.W sklepie tez np ptasie mleczko nie kosztuje 10 zł tylko 9,99 bo 9 to przecież dużo mniej niż 10.Ja mysle na podstawie twoich wpisów ze ty jesteś mądry facet i doskonale zdajesz sobie z tego sprawę wszak głupi nie prowadził by własnego biznesu.Oczywiście ja niewiem co to za restauracja jaka lokalizacja jaka kuchnia jak duży to biznes wiec napisałem bardzo ogólnie.Trzeba się przyjrzeć bliżej cenom.W Turcji na przykład inflacja zasuwa monstrualnie szybko a lokale pękają w szwach bo jeść trzeba a w domu nie opłaca się gotować.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.