benitor

Kolejny temat związany z trendem.
Powszechnie znane porzekadło giełdowe głosi: "tnij straty, hoduj zyski". Zapewne wielu zgodzi się z tym ochoczo. Oczywista oczywistość. Jednak, czyż nie jest to ściśle związane z definicją gry z trendem? 
Jeżeli zajmiemy pozycję i ta okazuje się nietrafiona, należy ją zamknąć. Nie da się otwierać tylko zyskownych pozycji. Trzeba pogodzić się ze stratą. Pogodzić się z myślą, że kierunek ceny jest jednak inny.
Jaka wielkość porażki powinna nas skłonić do oceny, że pozycja jest nie trafiona? Tu powracamy do potrzeby "mania" zasad zamykania pozycji. W tym przypadku SL lub obrót pozycji.
Jeżeli pozycja jest zyskowna, to nie zamykać jej tylko dlatego, że jest zyskowna. Przecież znaczy to, że trafnie odgadliśmy kierunek zmian. Dlaczego to od razu negować. Do jej zamknięcia powinien nas skłonić jakiś sygnał, że sytuacja się odwraca. Jeżeli takim sygnałem ma być "puknięcie" w jakiś poziom, to pozostajemy Łapaczami Górek (dołków), a nie Trendowcami.
Według mnie, takim sygnałem może być jedynie cofka. Nie każda cofka, ale istotna. Taka, która nie będzie jedynie "ząbkiem" w trendzie. I tu powracamy do potrzeby "mania" zasad zamykania pozycji. W tym przypadku wcale nie chodzi o TP, ale o rodzaj SL (może to być SL kroczący) lub obrót pozycji.
Istotność cofki? To indywidualne zadanie dla gracza. Średnie ruchome (?), średni zakres zmian, wyłamanie z kanału itp. Zależy kto co lubi.

Pozostaje kwestia, czy w związku z tym TP jest złe?
Jest to narzędzie jak każde inne. Młotek nie jest zły, ale można nim zrobić sobie krzywdę. Ja stawiam TP stosunkowo często (czasem piszę o nim na forum). To nie jest rekomendacja, bo mój pomysł jest wpleciony w Dyrygenta i spełnia specyficzną rolę. Opiera się na obserwacji, że szczególnie (ponadnormatywnie w danym okresie) silny ruch, zwiastuje odwrót, albo chociaż lokalną korektę. Moje TP nie jest stałą wartością. Jest stosunkowo odległy, a znajdowany metodami statystycznymi i optymalizacyjnymi. Nie podzielę się konkretem, bo bez Dyrygenta nie da się go stosować.
Konkluzja:
TP powinien być dosyć odległy. Zwykle taki, który wydaje się nie do sięgnięcia. W trendzie, to nie TP powinien zamykać pozycję. Lepiej dać się zamknąć pozycji na cofce. Polecam stawianie TP odrębnie na każdej sesji. Postawienie TP z perspektywą wielosesyjną ("bo tam jest opór nie do przebicia") to raczej średni pomysł.
SL powinien być dosyć odległy. Kilkupunktowy - to proszenie się o porażkę. Strata na SL nie powinna rodzić rozpaczy, ale powinna być bolesna.
Przychylam się do koncepcji, że SL<=TP. Klasyk by powiedział SL=2xTP. Jeżeli SL nie odnosimy do TP, to odnieśmy to do czegoś innego - np. ATR, przełąmanie ostatniej górki/dołka.
Zauważcie, że zajmowanie pozycji w zgodzie z aktualnym kierunkiem ceny, rodzi bardziej komfortową sytuację do szukania poziomu SL, niż gdy otwiera się pozycję na DOMNIEMANYM szczycie/dołku. Mamy wtedy do dyspozycji znaną, ostatnią górkę/dołek.
Na temat SL pisałem kilka zdań tutaj: https://www.bankier.pl/forum/temat_re-gra-z-trendem-czy-to-tylko-puste-gadanie,58426927.html 

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.