~Napoleon

Nie bede dyskutowac z całoscia wypowiedzi. Bo moznaby tak od zmierzchu do switu..

Co powiecie na określenie "osobisty asystent do spraw finansowych". Nie lubię słowa doradca
Ja powiem- kolejny chwyt majacy poprawic samopoczucie klienta. Majacy pokazac mu ze poniewaz zajmuje sie nim OSOBISTY asystent(ktos kto szepce a nie doradza- he he) jest wiec kims wyjatkowym. Ludzie mam swojego OSOBISTEGO asystenta do finansow!!;))))) Tak moze powiedziec... Ludzie nie lubia słowa DORADCA, czyz nie tak uczy sie na szkoleniach? Nie lubia jak im ktos doradza- wiec moga miec asystenta i to osobistego,tylko dla nich:)))nikt nie lubi byc pouczany.
Gra słowna,kolejny chwycik wabik na klienta.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.