Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Szczególną miłością polskie studia obdarzyły gatunek symulatorów. W przeciągu roku nasze rodzime firmy tworzące mniejsze gry wydają kilka, a nawet kilkadziesiąt różnych tytułów z tego segmentu, i każda odnosi przynajmniej zadowalające wyniki na platformach cyfrowych.
Electrician Simulator i sukces na Steam
Take IT Studio! to polska firma, która na swoim koncie ma obecnie dwie gry. Pierwsza z nich - FIG. - to mała platformówka dostępna na konsolę Nintendo Switch. Drugi, ambitniejszy projekt, który kilka dni temu ujrzał światło dzienne to Electrician Simulator, czyli Symulator Elektryka. Jak sama nazwa wskazuje, wcielamy się w młodego elektryka, który rozkręca swój warsztat otrzymując kolejne zlecenia i rozwijając swoje umiejętności na kursach. Naprawiamy małe sprzęty AGD przysłane nam przez klientów lub jeździmy do domów na zlecenia polegające na montażu urządzeń elektrycznych oraz przewodów.
Zobacz galerię
Tytuł miał swoją premierę w czwartek, 22 września i od razu zaczął zajmować wysokie miejsca w rankingach platformy Steam. Jak piszą twórcy, wyniki sprzedaży i odsetek pozytywnych ocen przerosły ich najśmielsze oczekiwania, gdyż pojawili się na wysokich lokatach w dwóch rankingach sklepu.
Sam miałem okazję zapoznać się z pozycją kilka dni przed premierą i choć początkowo zamierzałem po kilku misjach dać sobie spokój, to wciągnęła mnie na tyle, że ukończyłem ją w całości. Jako miłośnik majsterkowania szczególnie spodobały mi się misje w warsztacie, w ramach których rozkręcamy i naprawiamy małe sprzęty elektroniczne. Wykonanie wszystkich zleceń w grze zajęło mi niecałe 5 godzin i uważam, że zdecydowanie warto wydać te około 50 zł. Tym bardziej, jeśli lubicie symulatory lub pasjonuje was elektryka, elektronika i majsterkowanie.