alek092

Dnia 2021-10-14 o godz. 17:26 jacek303 napisał(a):
> Dnia 2021-10-14 o godz. 16:41 alek092 napisał(a):
> > wysokie obroty na WIG20 i przeciętne na FW20 mogą świadczyć o tym, że realizowany jest arbitraż i pozbywanie się kupionych wcześniej akcji
>
> Arbitraż sprzedaje akcje i zamyka krótkie pozycje kiedy "baza" spada do zera albo robi się ujemna. Kiedyś arbitraż był głównym "motorem napędowym" WIG20. Zaczynali kupować akcje koszykami (wszystkie z WIG20) a dopiero jak indeks wzrósł o kilkadziesiąt punktów otwierali równoważne krótkie pozycje. Później inicjowali sprzedaż akcji też "koszykami", robiła się ujemna baza i wtedy zamykali krótkie pozycje.
>

Ponieważ będzie to dłuższy wywód, więc dla uniknięcia kłopotów w czytaniu będę zdania rozpoczynał z dużej litery i w miarę możliwości stosował zasady interpunkcji w tekście :))
 
Arbitraż arbitrażowi nierówny. Prawie na każdej sesji animatorzy go realizują jako grę jednosesyjną, lub wręcz skalping, ale jest to dla nich opłacalne ponieważ dysponują zawodowymi trejderami, profesjonalnym oprogramowaniem i płacą giełdzie niskie prowizje, dysponując na dodatek kupą szmalu, więc ich pozycje są duże.
Zarabiają w myśl przysłowia – ziarnko do ziarnka, ……
 
Arbitraż, który Ty opisałeś był może w miarę realny w dawnych, dużo spokojniejszych czasach, w czasach gdzie na GPW grasowały tylko duże ryby, a nie wieloryby.
Postaram się opisać jakby wyglądał zaprezentowany przez Ciebie sposób arbitrażu w dzisiejszych, bardzo niepewnych czasach. Rozmawiamy teoretycznie, jak to powiedział Hans Kloss do profesora Glassa :))
 
Jak napisałeś, grubas kupuje akcje koszykami i WIG20 wzrasta o kilkadziesiąt punktów. Wzrost zatrzymuje się bo zaczyna je sprzedawać, więc i chętnych do otwierania długich pozycji na kontrakcie też zaczyna brakować, a przecież grubas chce otwierać krótkie pozycje, więc „większych jeleni” powinno być dostatek, a tak nie jest. A gdyby jeszcze tak znienacka pojawił się na rynkach jakiś mocno negatywny news, to co wtedy? Grubas zostaje z worem przecenionych akcji i może garstką krótkich pozycji, które udało mu się otworzyć. A jakby równocześnie z koszykowymi zakupami akcji otwierał również długie pozycje na kontrakcie, mając nadzieję, że je zamknie na górce, razem z otwieraniem krótkich, to już masakra.
 
Arbitraż, który ja mam na myśli ma zapewnić pewny i bardzo duży zysk, więc jest realizowany zupełnie inaczej. O tym jak to się robi, można przeczytać w necie, lub samemu to rozkminić.
 
Swego czasu pochwaliłeś się na tym forum, że jesteś aktywnym inwestorem na giełdzie od początku jej działania, więc przypomnij sobie taką strategię arbitrażową sprzed ponad 10 laty, kiedy jej realizator zarobił tylko na kontraktach ponad 500 punktów, realizując najpierw zysk z krótkich, a potem po uklepaniu denka z długich.
 
A tak na marginesie. Swego czasu Gazeta Parkiet opublikowała artykuł, podając w nim jaki procent obrotów na GPW jest realizowanych za pośrednictwem maklerów.
Było ogromne zdziwienie, że w dobie szerokiego dostępu do internetowych platform transakcyjnych, jest to aż tak dużo.

Dodaj odpowiedź

Temat postu jest wymagany. Temat postu może zawierać min. 2 znaki. Temat postu może zawierać max. 72 znaki.
Treść postu jest wymagana. Treść postu może zawierać min. 2 znaki.
Pole Autor jest wymagane. Pole Autor musi zawierać min. 2 znaki. Pole Autor musi zawierać max. 30 znaków. Pole Autor może zawierać tylko litery, cyfry oraz znaki _ i -.

Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.