Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Czesc. Napisze krotko (znowu sie nie udalo) i na temat. Jestem akcjonariuszem, kurs zszedl do pola w ktorym planowalem od miesiecy kupowac, za dywidende i nie tylko, ale pozostawie dla siebie czy juz dobrane wszystko czy jeszcze w bede dobieral. „Wpisy osobiste wycieczki” do mnie i do Pati i osob ktore staraja sie pisac merytorycznie, czy porownywanie Blirta do Inno itp zostawiam zupelnie bez komentarza. Wyznaje oczywiste zalozenie: Nikt nie ma wiedzy jak bedzie, ale kazdy powinien miec swoj plan. Ja opisuje od zimy jaki jest moj i dlaczego. Na Blircie od poczatku gram na dlugo, na long wiec mam strategie przemyslana pod taka inwestycje. Na wszystkich moich spolkach jestem dlugodystansowcem i kiedys to pisalem, to ma byc moja emerytura, a moze kasa dla potomnych. Zyski reinwestuje. Nie wszedlem na gielde zarabiac na zycie z miesiaca na miesiac czy zarobic na Lambo. :) I jako amator gieldowy moge powiedziec ze to na razie, najlepsza strategia jaka znam czy umiem, skromny plan nadrabiania inflacji juz zrealizowalem na kilka lat do przodu - na papierze. Kiedy dzieje sie zle lub bardzo dobrze nie robie nerwowych ruchow. Obserwowalem jak moje spolki zarabialy na papierze kupe kaski a potem tracily. Widzialem tez jak pikowaly i mialem straty a potem wracaly na super poziomy. Dla przykladu powiem ze w polowie czerwca mialem mysl zeby wyjsc ze wszystkich pozycji, na podstawie wielu rzeczy ktore czytam i obserwuje czulem ze bedzie korekta, moj portfel byl w szczycie. Nie zrobilem tego, korekta przyszla ale ja trzymam sie zalozenia ze nie kombinuje. Moglbym zrobic dodatkowo kilkanascie procent moze. Jednak wazniejsze niz to, i moj cel nadrzedny, to nie stracic kapitalu i uczyc sie co tu sie dzieje. Dlatego kupuje fundamenty. Mam czas. A tutaj rozkminiam co mi sie wydaje. O tym pisze. Mam nadzieje ze te wpisy zainspirowaly kogos zeby zaczal analizowac po swojemu to w co i dlaczego inwestuje. A od zdecydowanej wiekszosc wpisow, nawet niektorych Adiego tez sie paru rzeczy nauczylem. Sorry za chaotyczny wpis, ale ciezka gowa i poranek :)))