Weteranie - słyszałem jedynie od mojego prawnika, że jak będzie wyrok stwierdzający wadliwą decyzję BFG, to idę z z tym sądu cywilnego i odszkodowanie jest przyznawane uznaniowo. Zresztą ja będę dowodził, że główną część strat poniosłem przed 30.12.2020 w wyniku stygmatyzowania Idei oraz utrudnianiem realizacji planu naprawy ( np. blokada pierwotnej transakcji sprzedaży Idea Money, brak akceptacji Pruskiego na Prezesa Idei ze strony KNF, wpisanie przez skorumpowanego urzędnika KNF Idei na listę ostrzeżeń publicznych w ostatni dzień jego urzędowania, oszukanie mnie jako inwestora przez BFG akceptacją transakcji w grudniu 2020 a 3 tygodnie później resolution, odrzucanie planów naprawy przez KNF itd. ) - będę chciał połączyć to wszystko w jedną całość i wycenić moje straty ( zresztą już to zrobiłem w skardze do WSA choć nie musiałem na tym etapie ) ale podstawa prawna, tj wadliwa decyzja BFG by się tu by bardzo przydała, gdyż tu jest już pewność odszkodowania. Dlatego mówię o dolnym i górnym pułapie. Natomiast narazie czekam i tak na decyzję WSA a następnie NSA - bez tego nie ma też możliwości dokładniejszej wyceny moich strat - i generalnie tak wygląda mój plan działania. Mam nadzieję, że w czerwcu będzie wyrok WSA a do końca roku wyrok NSA - choć nam się już spieszyć nie powinno, jeśli wyrok będzie po naszej myśli, odsetki ustawowe lecą i w sformulowaniu "do wysokości poniesionej straty" myślę, że muszą być ujęte ( brak możlwości korzystania z kapitału w tym okresie ).