Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Jako właściciel sporego pakietu akcji, postanowiłem osobiście sprawdzić, jak na talerzu wypadają nowe brandy.
Kupiłem więc kilkanaście nowych produktów, aby osobiście przekonać się czy mam na pewno dobre akcje w portfelu....
Oto wnioski:
1. Ogólnie jest nieźle, a nawet bardzo dobrze, przy czym lepsze wrażenie zrobiły na mnie produktu Sorella (za wyjątkiem chocopast - malinowej i wiśniowej, które w smaku są "specyficzne"). Świetne są te nowe zupy w słoikach i dania z boczniaków. Pasty warzywne dużo lepsze niż chocopasty. Minus to rozmiar słoików z pastami, ale podejrzewam, że to celowe zagranie. Jak się przyjma, to może wypuszczą w większych słoikach, a tak, przynajmniej nie szkoda tych 4 zł.....
Dobre wrażenie sprawiają też opakowania, naprawdę wyróżniają się na tle konkurencji i są po prostu ładne.
Za chwilę mają się pojawić też dania mięsne, więc się okaże czy siostra mięsna sprawi się równie dobrze jak wegetarianka:)
2. Ad Goong - przetestowałem m.in sosy do dań gotowych (kantoński, korma, tajski) i są nazwijmy to "poprawne". Jadałem zarówno lepsze jak i gorsze. Tutaj pewnie będzie liczyć się cena no i to jak uda im się wypromować markę. Pozostałe Goongi to to samo co u konkurencji (zupki chińskie, sosy, makarony, mleczko, etc.) tylko w innych opakowaniach. Pewnie kluczowe będzie konkurowanie ceną i rozwiniętymi kanałami dystrybucji. Sama marka jest chwytliwa i moim zdaniem ma szansę na dobre zaistnieć na tym rynku.
3. Ad innych dań pod marką własną - próbowałem jedynie fasolki bo bretońsku - trochę "glutowata" konsystencja, ale w smaku ujdzie. Moja żona robi o niebo lepszą, ale dla kogoś kto nie jadł takiej domowej, ta z puszki może podpasować.
Oceny końcowe:
Sorella: 5- (w skali 1-5)
Goong: 4
Pamapol - za mała próba, ale patrząc na to co sprzedawali jeszcze 2-3 lata temu, to naprawdę jest spory progres.