Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Nie rób ludziom wody z mózgu.
Nawet jakbyś dzisiaj stał sie posiadaczem 100% akcji, kupił, otrzymał w darze w jakikolwiek inny sposób to nie masz jako nawet jedyny właściciel jakiegokolwiek wpływu na działalność firmy, którą zarządza syndyk. Możesz ja od niego kupić za gotówkę ale wtedy po co Ci akcje? Chcesz dwa razy płacić za to samo tylko po to żeby odkupić firmę od syndyka nie jako nabywca z ulicy tylko jako zbankrutowany właściciel?
Syndyk upłynnia majątek firmy po jak najkorzystnej cenie i z tego co uzyska pokrywa w kolejności:
1. Koszty postępowania czyli karmi siebie.
2. Spłaca wierzycieli w kolejności dziobania.
3. Jeżeli coś zostanie po załatwieniu pkt. 1-2 powyżej oddaje upadłemu właścicielowi czyli akcjonariuszom.
Jeżeli zachęcasz do zakupu tego papieru to najpierw pofatyguj się do sądu w Katowicach i sprawdź listę wierzytelności, a potem zrób proste ćwiczenie: dające się spieniężyć aktywa - długi do spłacenia z listy sadowej.
Moim zdaniem wynik jest ujemny i nie pozwali na pełną obsługę pkt. 2, a to oznacza, że zwrot po zakończeniu postępowania to ZERO na akcję.
W rezultacie Amber Gold.
Ludzie włączcie myślenie.