Treści na Forum Bankier.pl publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją... Bankier.pl nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl art. 39 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.
Poniewaz sytuacja jest powazna, dzisiaj wraz ze wspolnikami skontaktowalismy sie z profesjonalnym doradca inwestycyjnym, dodatkowo posiadajacym licencje maklera. Konsultacja kosztowala nas 1500 / godzine ale bylo warto.
Fakty sa nastepujace:
1. Nie ma zadnej gwarancji ze bedziemy otrzymywali milionowa dywidende co roku
2. Dywidenda jest odcinana od kursu, zmniejsza sie on w dniu odciecia
3. Od dywidendy pobrany zostanie podatek bez naszego udzialu, te pieniadze sa stracone bezpowrotnie
4. Na Opteam nie ma zadnych kontraktow terminowych
Co niestety oznacza ze nasza inwestycja jest calkowicie bez sensu, Juz jestesmy na niej stratni okolo 200 tysiecy w formie zaplaconego podatku od zysku. Zysku ktorego nie mamy bo tracimy pieniedze. Doradca poweidzial ze jak uzyskamy inne zyski kapitalowe to sie to zrekompensuje, niestety nie mamy zadnych innych inwestycji przynoszacych zyski , gdyz calosc poszla w Opteam.
Reasumujac, mamy akcje na ktorych mamy spora strate milion zlotych. 31 grudnia dostaniemy okolo 800 tysiecy dywidendy ( nie milion). Pozostale akcje tez nie sa warte miliona, bo dzisiaj mocno spadly, nie wzrosna one magicznie. Makler powiedzial ze jedyny sposob na pewne pozbycie sie akcji to zlecenie typu PKC, gdyz tylko ono gwarantuje sprzedaz. Rozwazamy obecnie ze wspolnikami czy wykonac takie zlecenie.